Blog
Kombinezon MAD WINTER - Gniewosław Bosiacki
Mamy już naszą złota polską jesień malującą żółtym i czerwonym kolorem nasze krajowe łowiska. To jeden z najpiękniejszych okresów jeśli chodzi o malowniczość naszych wód. To także październik i listopad - więc rzadko temperatury sięgają kilkunastu stopni, a ostatnie tygodnie ze spowitym chmurami przygaszonym niebem, z którego wciąż leci coś na głowę nie nastrajają optymistycznie. W takiej barowej pogodzie przyszło mi stanąć oko w oko z karpiami, przyjmując na głowę hektolitry wody, taplając się w błocie ze wszędobylską wilgocią i kilkustopniową temperaturą...
Do dyspozycji miałem zimowy kombinezon firmy MAD WINTER w postaci ocieplanej kurtki i spodni.
(1).jpg)
.jpg)
.jpg)
Przyzwyczajony do swojego starego zimowego kombinezonu w zielonym kolorze, jakoś nie mogłem nagiąć swojego oka do firmowego brązu, który stał się cechą rozpoznawczą bractwa z MAD LEGION. Wskoczyłem jednak w spodnie, kurtkę wrzuciłem na samochodu i udałem się nad wodę nie zwracając zbytnio uwagi na to, co może mnie spotkać nad wodą. Koszulka termo, kurtka softshell, bezrękawnik i zimowe spodnie na sobie. Temperatura 6 stopni, a człowiek krząta się na miejscówce przenosząc dziesiątki kilogramów sprzętu biwakowego, łóżko, fotel, stolik itd.... wcześniej jakoś zawsze się spociłem. Tym razem nie czułem tego dyskomfortu. Dało się wyczuć delikatnie wilgotną skórę pod spodniami. To uczucie jednak dość szybko zniknęło. Spodnie zaczęły się znów swobodnie przesuwać po nogach przy kucaniu, siadaniu i jakiejkolwiek aktywności ruchowej. Widać, że przy zastosowaniu membrany TPU chroniącej przed deszczem i wiatrem materiał spełnia także funkcję oddychalności, która przy tego typu odzieży jest już wręcz standardem w dzisiejszych czasach.
.jpg)
Całość jest bardzo lekka i ciepła. Mój poprzedni kombinezon, ważył kilka kilogramów, które to dało się odczuć biegając po łowisku. Tu jedyne co czułem przez te kilka dni, to tylko ciepło i miłe w dotyku polarowe wykończenia w kieszeniach kurtki jak i spodni, które rewelacyjnie ogrzewały wychłodzone przy kilkustopniowej temperaturze zmoczone dłonie.
Kombinezon posiada dość wysoki kołnierz, który wyśmienicie chroni prawie połowę głowy przed chłodem i wiatrem.
.jpg)
Kilka zewnętrznych kieszeni z zamkiem zabezpieczonym dodatkowym materiałem przed przeciekaniem, lub z wodoszczelnymi zamkami.
.jpg)
.jpg)
Jedną kieszeń wewnętrzną, która w większości jest wykorzystywana przez mnie do przechowywania telefonu.
Kurtka zapinana na podwójny zamek. Ile razy człowiek usiłuje się dostać do spodni zdejmując lub odpinając w całości kurtkę. Wystarczy szybkie podciągnięcie suwaka w górę i mamy dostęp do spodni i wystająca koszula wraca na swoje miejsce. Spodnie zostały dodatkowo uzbrojone w dwie boczne kieszenie - po jednej na nogawce.
Kombinezon to ogólnie ultralekka i ciepła odzież z mocnego 100% poliestru. W pełni wodo i wiatro szczelny dzięki zastosowaniu membrany TPU przy zachowaniu bardzo dobrej oddychalności. Wewnętrzna wyściółka bardzo miękka. Kurtka posiada także dopinany ocieplany kaptur regulowany w dwóch płaszczyznach, który stanowi doskonałe uzupełnienie warstwy ochronnej dla głowy. Wykończenie elementów kombinezonu poprzez solidne i wodoszczelne zamki daje wyśmienitą ochronę i pewność, że żaden z elementów odzieży nie posiada słabego ogniwa. Rękawy kurtki elastyczne wykończenia regulowane dodatkowo za pomocą rzepów.
Siedząc przez trzy doby nad wodą w warunkach spartańskich nie wiedziałem co to chłód, zimno i wilgoć. Myślałem, że przy moim wzroście - 188cm - i spodniach w normalnym kroju, a nie ogrodniczkach do których to przyzwyczaiłem się przez ostatnie lata, odezwą się moje plecy i będę musiał jakoś dodatkowo zadbać o ich bezpieczeństwo. Nic podobnego.... długa kurtka opadająca po za pośladki i ściśle dopasowana w moim rozmiarze, wyśmienicie spełniła rolę protektora i wyszedłem z tego pojedynku obronną ręką. Jedyne uczucie jak nasuwa mi się po odbyciu ostatniej zasiadki to ciepło, suchość i lekkość. Komfort pod każdym względem pod jakim można rozpatrywać przydatność kombinezonu zimowego.
Przede mną jeszcze kilka zasiadek w tym roku. W końcu doczekam sie także temperatur minusowych i wtedy będę mógł sprawdzić przydatność tej odzieży pod względem termicznym. Jak do tej pory - woda, wilgoć i wiatr - test zaliczony bez żadnych wpadek. Jeżeli przy niskich temperaturach okaże się bezradny, będę musiał wrócić do starego kompletu sprawdzonego w warunkach bojowych i temperaturach sięgających do -8 stopni. Jak na razie nie czuję potrzeby wbijania się w stare ciuchy - zobaczymy, co pokaże przyszłość...
Gniewosław Bosiacki
MAD Carp Polska
Blogi tego użytkownika
Łowne przypony - Przypon 360 Rig - Wojciech Jedliński
2022-04-10
Łowne przypony - Slip D - Rig w otulinie - Wojciech Jedliński
2022-03-19
D Rig na miękko - Wojciech Jedliński
2022-03-02
"Blow back rig" Wojciech Jedliński Łowne przypony
2022-02-16
Przypon standardowy węzeł bez węzła Wojciech Jedliński
2022-02-02
Czy karpie widzą?
2021-03-11
Oznacz odległość i łów dokładnie!
2021-03-05
Gdzie szukać karpi wczesną wiosną?
2021-03-01