Blog
Majówka z rekordem w tle - czyli jak złowiłem amura o wadze 27 kg.
Długi majowy weekend zbliżał się do nas dużymi krokami. Ja i mój kompan zastanawialiśmy się gdzie i na jakiej wodzie spróbować swoich sił. Po krótkich naradach postanowiliśmy odwiedzić naszą starą już zapomnianą przez nas Gliniankę, która znajduje się w województwie mazowieckim nieopodal naszych domów.
W poniedziałek pojechaliśmy wysondować dno za pomocą markera, aby ustalić miejsce naszej zasiadki. Po godzinie mieliśmy już wytypowane miejsce Była to mała i najpłytsza zatoczka w całym zbiorniku. W drodze do domu podjechaliśmy do naszego zaprzyjaźnionego sklepu Masters of Fishing. Tam zaopatrzyłem się w produkty Fantazy Baits oraz pellet Carp Concept Baits.
Następnego dnia rozpoczęliśmy nęcenie, które trwało trzy dni. Łącznie do wody wrzuciliśmy 5kg kulek FB i 8 kg pelletu CCB.
Po ładnym i słonecznym tygodniu nadszedł oczekiwany piątek, dzień naszej zasiadki, a wraz z nim załamanie pogody.
Pogoda w tym dniu nam nie sprzyjała było chłodno i padał deszcz. Nic nie wskazywało na to ,że będzie jakiekolwiek branie. Jednak to był dzień jeden z ważniejszych w moim życiu.
Na miejsce przybyliśmy późnym popołudniem. Wraz z Rafałem zaczęliśmy się rozpakowywać oraz nęcić wytypowane przez nas miejsce. Gdy wszystko było już rozstawione, rozpaliliśmy grilla i przy piwku zaczęliśmy wspominać nasze początki karpiowania, które spędzaliśmy na tej wodzie.
Ok godziny 20 usłyszeliśmy oczekiwany dźwięk sygnalizatora okazało się, że branie jest na mojej wędce, po zacięciu poczułem że to nie może być mała ryba. Mówię do siebie w myślach....nie daj jej iść bo to może być ryba mojego życia.
Po kilkunastu minutach piękny lampas ląduje na mojej macie. Waga wskazuje 18,200kg.
Mam w końcu upragnioną życiówkę z naszej dzikiej Glinianki.
Na następne branie czekaliśmy do 3:00 nad ranem tym razem budzi nas centralka Rafała. Postawieni na równe nogi wybiegamy z namiotu lecz niestety ryba zdążyła zaparkować w trzcinach.
Po chwili zastanowienia przerzucam swoje zestawy i na jednej z wędek decyduję się na kombinację kulki o rybnej nucie podwieszonej pop-up blue secret.
Na branie nie musiałem długo czekać.
Po dwóch godzinach ok godz. 5 nad ranem odzywa sie mój sygnalizator dwoma pojedynczymi piknięciami. Podchodząc do wędki zauważyłem poluzowaną żyłkę, która po chwili się napręża bez odzewu sygnalizatora.
Mój kompan Rafał podpowiada mi abym zaciął. Nie wiele myśląc zaciąłem i czuje niesamowity opór. Po kilku sekundach ryba próbuje wpłynąć w przybrzeżne trzciny, decyduję się na siłowy hol z maksymalnie przykręconym hamulcem.
Po krótkiej chwili ryba odpuszcza wpływa w otwartą część wody wolną od zaczepów i walka rozpoczyna się na otwartej przestrzeni. Po długim i wyczerpującym holu w strugach deszczu naszym oczom ukazuje się ogromny amur, który trafia na mate.
Chwila na złapanie oddech u i bierzemy się za próbę zważenia tego giganta…. Waga wskazała 27 kg…..
Radość jaka mnie dopadła nie jest do opisania… Każdemu życzę takich niezapomnianych emocji…
Teraz przed nami sesja zdjęciowa i ryba wraca w dobrej kondycji do swojego podwodnego domu.
Do końca naszej krótkiej zasiadki nie doczekaliśmy się już brania.
Mimo to przeżyłem noc życia z dwoma okazami z naszej Glinianki, a do mojego sukcesu przyczyniły się kulki Fantazy Baits na które wzięły te dwie piękne ryby.
Pozdrawiam
Łukasz Sobczak
Blogi tego użytkownika
Łowne przypony - Przypon 360 Rig - Wojciech Jedliński
2022-04-10
Łowne przypony - Slip D - Rig w otulinie - Wojciech Jedliński
2022-03-19
D Rig na miękko - Wojciech Jedliński
2022-03-02
"Blow back rig" Wojciech Jedliński Łowne przypony
2022-02-16
Przypon standardowy węzeł bez węzła Wojciech Jedliński
2022-02-02
Czy karpie widzą?
2021-03-11
Oznacz odległość i łów dokładnie!
2021-03-05
Gdzie szukać karpi wczesną wiosną?
2021-03-01