Każdy z nas karpiarzy przynajmniej jeden raz w życiu próbował zrobić własne kuleczki proteinowe. Nowicjuszom raz wychodzą, a raz nie (szczególnie robiąc pierwsze kroki na własnych miksach). Ja chciałbym Wam przedstawić szybszą i znacznie efektowniejszą metodę z użyciem HOOKBAITKIT od Sticky Baits.

Co to jest HookBaitKit? To gotowy bardzo intensywnie pachnący miks — gotowa baza, z której możemy stworzyć dowolne kuleczki — szczególnie hakowe. Właśnie do takich celów go używam, czyli stworzenia protein, które w parze z haczykiem pozwolą się dać zassać.

W opakowaniu znajdziemy 400 gram miksu - flavour oraz łyżeczkę do dozowania płynu.

Używając tego produktu mamy mnóstwo możliwości, z gotowego ciasta można zrobić kulki każdej wielkości, dumbelsy, pop-upy z wykorzystaniem korka oraz warstwową kuleczkę, jak i pastę do oblepiania. Bardzo dobrze sprawdzi się na zasiadce, w momencie, gdy braknie nam haczykówek i jest potrzeba zrobienia nowych. Wystarczy to jedno pudełko oraz kilka jajek.

Ja jednak chciałbym Wam opisać jak przygotowuje sporą ilość przynęt w domu, dodatkowo je wzmacniając i wzbogacając. Co jest potrzebne?

-THE KRILL HOOK BAIT KIT
-Miks bazowy TheKrill
-Cloudy Krill liquid
-Cloudy Bloodworm liquid
-Pure Krill liquid
-Olej z orzeszków ziemnych
-Dwa jajka
-Konopie i rzepik (uprażony)
-Przyprawy: sól, ostra papryka oraz cukier
-Activ Mix The Krill
-Dip Ananasowy
-Słodzik.

Tak naprawdę do produkcji wystarczyłby sam HBK - jednak stworzenie własnej mieszanki dodatkowo dopala przynętę, która będzie naprawdę bardzo skuteczna, a dodatkowo będziecie mieli satysfakcję z dodania "czegoś" od siebie. Mój rozbudowany przepis wygląda następująco:

Wszystkie składniki płynne mieszam z jajkami w skorupkach. Najlepiej w mikserze. Dodając flavour musicie pamiętać o proporcjach - ja na dwa jajka wlewam pół pojemniczka.

Dodaję uprażone ziarna konopi i rzepiku.

Wszystko miksuję.

Gdy płynne składniki są już wymieszane dodaję do nich przyprawy: sól-papryka oraz cukier.

Odstawiamy na 10 min.

Przygotowuję składniki sypkie:

Moje proporcje na gotowe ciasto to 2/5 miksu bazowego, 2/5 hookbaitkit oraz 1/5 activmiksu TheKrill. Wszystko należy dokładnie wymieszać i zalać płynami. Długo mieszając, aż ciasto wyrobi się do stopnia sprężystości — nie powinno lepić się do rąk, a naciskając, powinno lekko oddawać swoją sprężystością. Takie ciasto odstawiam na 30 min do lodówki.

Ciasta nie będzie dużo, bo przecież potrzebuje tylko kilkanaście na włos. Więc pozostaje tylko zrolować kuleczki. Można użyć rollera. Ja jednak wolę zrobić to rękoma, kulka jest wtedy nieco bardziej ściśnięta, co powoduje, że spokojnie może leżeć przebita przez włos w wodzie ponad 24h. Na Rybnik robię kilka kulek o wielkości niestandardowej, czyli od około 30 mm do nawet 50 mm. Wtedy jedna kulka na włosie powinna zrobić, co do niej należy.

Po wyrobieniu ciasta nastawiam wodę i czekam, aż się zagotuje, potem wrzucam te mniejsze na około 5-7 min. Później osobno te większe na 8-10 min. Wodę, w której gotuję kuleczki solę oraz dodaję kilka kropli słodzika.

Gotowe kuleczki wyciągam z wody i od razu zalewam mieszanką kilku kropel flavoru - wszystkimi użytymi liquidami oraz dipem tak, aby jeszcze na ciepło wchłonęły aromat w wierzchnią warstwę. Wtedy będą dłużej, szybciej i intensywniej pracować.

Zalane kuleczki przesypuję do koszyka i zostawiam na 2-3 dni, aby wyschły. Nie używając konserwantów - po okresie wysuszenia kuleczki znowu zalewam i mrożę porcjami. Tak, aby na każdą zasiadkę mieć kilka świeżutkich KRYLI.

Standardowe 20 mm, a obok kulka przygotowana na Rybnik znacznie większych rozmiarów.

Tak przygotowane przynęty lądują na moich zestawach, a ja jestem spokojny o ich skuteczność i trwałość. HookBaitKit sprawia, że kuleczka jest znacznie ciemniejsza od standardowego kryla, a to dlatego, że ma w sobie bardziej intensywne składniki stworzone do własnej produkcji przynęt na włos.

Podsumowując gotowy bardzo dobry miks Sticky, który możemy wedle uznania zmodyfikować lub nie! Do zobaczenia nad wodą!