Blog
Wędkarska Etyka
"Wędkarska Etyka"
Pewnie wielu z Was podczas swojej wędkarskiej przygody chociaż przez chwilę zastanawiało się czy to etyczne hobby ? Skoro łowimy wyłącznie dla Naszej przyjemności, narażając ryby na stres czy to podczas holu czy też podczas przebywania na brzegu, z pewnością możemy stwierdzić,że nie ma tam mowy o etyce. Dość często spotykamy się z negatywnymi opiniami ludzi, którzy z wędkarstwem nie mają nic wspólnego,a łowienie ryb dla sportu jest dla nich co najmniej głupotą.
Czym więc jest "etyka wędkarska"?
Pojęcie etyki w Naszym hobby pojawiło się stosunkowo nie dawno, podobnie jak C&R.
Łowienie dla przyjemności było kiedyś nie do pomyślenia, a wypuszczanie złowionych okazów było zwyczajnym marnotrawstwem. W chwili obecnej ryb jest zdecydowanie mniej, na szczęście coraz więcej wędkarzy uświadamia sobie, że za kilka lub kilkanaście lat wody będą martwe.. Pojawiła się swoista moda na zwracanie rybom wolności, ja osobiście wszystko co złowię wypuszczam, jednak nie krytykuję wędkarzy zabierających ryby, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku i zgodnie z regulaminem. Etyka wędkarska powinna być dla Nas zbiorem zasad moralnych, którymi kierujemy się podczas uprawiania Naszego hobby.
Jeśli chodzi o wędkarstwo karpiowe, mam nadzieję,że wszystkie karpie, które łowimy wypuszczamy z powrotem do wody. Często się słyszy o pięknych rybach łowionych na dzikich wodach i sprzedawanych na łowiska komercyjne, takie postępowanie nie ma nic wspólnego z etyką mimo,że jest poniekąd zgodne z regulaminem pzw.
Pamiętajcie, jeśli nastawiacie się na duże ryby i stosujecie zasadę C&R, zadbajcie o to aby Wasz sprzęt był adekwatny do wielkości ryb, które zamierzacie łowić. Na podstawowym wyposażeniu karpiarza powinna być duża mata do odhaczania oraz odpowiedniej wielkości podbierak. Pamiętajcie,że najlepszą pamiątką będą zdjęcia ze złowionym okazem.
Często będąc nad wodą widzicie duże ilości śmieci na stanowiskach, warto mieć ze sobą worek foliowy i posprzątać miejsca w których łowimy. Niestety nie każdy dba o przyrodę tak jak byśmy sobie tego życzyli, sporo ludzi myśli, "skoro on nabrudził nie będę po nim sprzątał". Mając takie podejście tworzymy błędne koło.
Jeśli chcecie zabrać rybę do domu, nie oprawiajcie jej na brzegu, rybie wnętrzności czy łuski nie są widokiem, którego oczekujemy nad wodą..
Szanujcie przyrodę, starajcie się zwracać rybom wolność, najlepszą pamiątką będzie zdjęcie ze złowionym okazem, a pełnią szczęścia złowienie tej samej ryby za kilka lat, czego Wam i sobie życzę.
Zapraszam do dyskusji w komentarzach, jak Wy postępujecie, jakie widoki zastajecie na łowiskach?
Mariusz Sadowski, Carp Fishing Mazowsze