Blog
Weekendowe spotkanie
Tegoroczne wakacje miałem spędzić na odpoczynku od pracy i wędek. Miałem, bo jak zwykle nie do końca mi to wyszło. Służbowy wyjazd wiązał się z odwiedzinami kolegów karpiarzy, a to skończyło się krótkim wypadem nad wodę. Zestawy do wody, a my te upalne dni spędziliśmy przy złocistym napoju. Ponownie postawiłem na kryla i ponownie criticalsy mnie nie zawiodły. Dodatkowo ciężarek oklejony pastą pomagał mi w punktowym nęceniu. Kiełbaska PVA i kilka kulek. Jeden z zestawów uzbroiłem w pellet, który na takie szybkie łowienie jest wręcz idealny. Nic więcej nie było potrzebne.
Na sukces nie liczyłem, dlatego te kilka złowionych karpi bardzo mnie usatysfakcjonowało. Czasami takie krótkie wypady 24 czy 48 godzinne są zdecydowanie lepsze i przyjemniejsze niż tygodniowe wypady. Nie ma co się ograniczać. Najważniejsze to przyjemność z łowienia. Ryby nie były duże, ale satysfakcja z ich łowienia ogromna.
Z karpiowym pozdrowieniem
Tadeusz Kwiatkowski
Carp-World Team