Panowie mam zamiar brać udział w zawodach ale nie wiem jeszcze z czym to się je odnośnie jakimi kulkami (średnica) nęcić jaki najlepiej pelletu używać żeby jak najszybciej zwabić karpia i amura.Za wszystkie porady odnośnie tego tematu z góry wielkie dzięki.
Na zawodach raczej lepiej jest się nastawić na ilość karpi. Kulki nie duże, myślę max 16, używanie nie wielkich pop upów też przynosi szybkie efekty, oczywiście jeśli ryba wejdzie Ci w nęcone. Pellety o różnej pracy, trochę kuku, konopi, kilkanaście kulek na zestaw. W zanęcie widziałbym wszelkiego rodzaju zalewy/boostery, do tego trochę sypkiej zanęty, chodzi o to żeby zrobić konkretne zamieszanie w wodzie. Ja bym taką taktykę obierał na zawody.
W zeszłym roku na moim łowisku odbywały się zawody eliminacyjne do mistrzostw Polski i zauważyłem że większość wędkarzy nęciła samymi kulkami dobrych i znanych firm - w większości kulaski były wielkości rzędu 20 mm ...
Oczywiście że każdy ma swoją taktykę ale nikt na zawodach nie nastawia się na zanęcanie sypką zanętą która ściągnie zapewne masę drobnicy a w grze o najwyższe miejsca liczą się tylko ryby których waga zaczyna się od ... kilku kilogramów ( w zależności od regulaminu ) .
Ale oczywiście na takich zawodach nikt nie zabrania zaproponowanych przez Ciebie rozwiązań :)
Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałeś, używanie zanęty sypkiej miałem na myśli jako dodatek, żeby właśnie troszkę ściągnąć drobnicę, bo za drobnica idzie karp. A drobnica nie weźmie kulki 16, no chyba że leszcz. A jak wejdzie karp, wtedy już donęcanie samymi pelletami i ziarnami.
Kurcze, czego nikt od razu tego nie napisał ?! Kolego @Bonglik masz na pewno pierwszy numer ŚK z tego roku, i do tego numeru, w dodatku na płycie są pokazane różne techniki na zawody. Nie oglądałeś tego filmu ?
M_nowy oglądałem ten film :D ale chciałem się dowiedzieć od ludzi na forum czy maja jakieś swoje sugestie co do przygotowań do zawodów.Wielkie dzięki za miłe rady odnośnie przygotowań do zawodów.
Tym razem się wetnę ale pytaniami na pytanie. Czym w takim razie rózni się łowienie karpi na zawodach i poza nimi wszak w jednym i drugim przypadku chcemy uzyskać najlepsze efekty?
Nie wiem do kogo to pytanie kierujesz, ale ja chętnie wyrażę moją opinię. Łowienie na zawodach różni się dla mnie od łowienie na zwykłych zasiadkach. Już tłumaczę dlaczego. Mianowicie podczas łowienia za zawodach bardziej nastawiam się żeby zrobić dużą liczbę brań, nie koniecznie dużych sztuk. Na zwykłych zasiadkach natomiast nastawiam się na złowienie jak największego okazu (mówię to o danej wodzie).Zakładam większą kulkę, nęcę samą kulką i wolę np 4 dni czekać na branie tego jednego karpia na wodzie PZW, co w moich zbiornikach jak już się uda złowić 12 czy 14 kg to na prawdę duża ryba. Na zwykłej zasiadce odpoczywam, delektuję się przyrodą.
Podajesz tu akurat trochę skrajne przypadki. Autor tematu nie sprecyzował na jaką wodę się przymierza. Jeśli zawody na wodzie komercyjnej to podobne warunki łowienia mogą być w szczycie sezonu jak na zawodach :) ilość łowiących itd zresztą adekwatnie do tego na zawodach na wodzie pzw być może taktyka byłaby podobna do tej jaką opisujesz na zasiadkę na dzikiej wodzie. Zgadza sie?
Ja uważam że kolega @jonny1980 ma rację w 100 % - czy na zawodach , czy na zasiadkach nastawiamy się na jak najlepsze efekty ...
Różnica może być tylko w przynętach stosowanych na zawodach - z tego co zauważyłem karpiarze na zawodach używają raczej sprawdzonych i skutecznych przynęt/ zanęt a na zasiadkach można kombinować i eksperymentować ...
Zgadza się. Ale łowiąc na zawodach na dzikiej wodzie użyłbym jeszcze pelletów, zanęty sypkiej, ziaren - tak jak pisałem wyżej. No i na pewno zakładałbym mniejsze kulki na zawodach niż łowiąc na zwykłej zasiadce. Nie myślisz że mniejszą przynętę prędzej zassie jakiś karp ?
Jeśli chodzi o zassanie przynęty przez karpia to uważam że jeśli karp już wejdzie w nęcony obszar to zassie wszystko co tam znajdzie - nie będzie mu robiło różnicy czy to kulka 10 mm czy 20 mm ...
A na zawodach wszyscy z którymi się spotkałem raczej rezygnowali z ziarem czy zanęty sypkiej ... wtedy liczy się jakość a nie ilość ...
Powtórzę się, ale tak jak już mówiłem każdy ma swoją taktykę. Ja stosuję taką, jak opisałem. Na filmie do pierwszego nr tegorocznego ŚK też były pokazane taktyki, które były zbliżone do mojej, bo sypali i kukurydze i konopie. Jakość też ma znaczenie. Podsumowując, na zawodach, ziarna, pellety, troszkę sypkiej, kulki - wszystko to dobrej jakości.
Ostatecznie doszliśmy do tego samego że jakość jest ważna, czy też najważniejsza. Z tym że ja bym użył też ziaren, pelletów, a inny tylko kulek. To jest właśnie fajne w tym hobby, że każdy łowi po swojemu i każdy jako tako osiąga jakieś wyniki.
spider a na zwykłej zasiadce nie? Myślę że jedyna róznica to ta że musimy się przygotować na wszystko. Nie wiemy wszak jakie warunki zafunduje nam stanowisko które wylosujemy. Dopiero wtedy ustalałbym sobie taktykę przynęty/zanęty itd chyba ze znamy wodę lub mamy informację co tam się sprawdza. Takie uogólnienie taktyki chyba niema do końca sensu.
kolega wygrał zawody klubowe nęcąc praktycznie samymi ziarnami i łowiąc na jednym zestawie na kuku. Złapał też przy okazji bigfisha na 3 ziarenka kukurydzy. Reszta łącznie ze mną łowiła wyłącznie na kulki...
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane
w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły
znajdziesz w Regulaminie. Przeglądanie portalu oznacza akceptację ww. regulaminu.
