Robert Gogola wraz z żoną spędził 24 godziny nad jednym z belgijskich kanałów. Podczas tych kilkunastu godzin udało mu się przechytrzyć 3 karpie oraz masę leszczy, którym jak widać zasmakowały kulki.  

Chyba jednym z miejsc, które warto odwiedzić wraz z wędką są kanały, w których pływają piękne i niesłychanie waleczne okazy. Z takich wód słynie między innymi Belgia, gdzie Robert Gogola wraz żoną w ciągu 24 godzin złowił 3 karpie oraz masę lechonów, które nie pozwoliły zmrużyć oka. Sam Robert opisuje zasiadkę tak - "Spontaniczny wypad nad kanał 24h w Belgii potrafi zaskoczyć! Miejscówka, której nie odwiedzałem w tym roku i inni karpiarze też. Trawa po pas i krzaki, więc wycinka była konieczna ale to tylko przyjemność z pomocą żony. Na włosy powędrowały Squid, Wild Krill i Secret Forest 4D podwieszone popkami. Co najważniejsze, każda przynęta potwierdziła swoją skuteczność. Noc nieprzespana, ponieważ leszcze dość mocno dały nam popalić ale na macie wylądowały 3 karpie, które jak petarda odpalały sygnałki i przyspieszały tętno. Piękny weekend, żona,ryby, pełnia szczęścia."