Aktualność
Anaconda Bent Hopper Rod Pod
Jedną z najważniejszych cech naszego karpiowego sprzętu jest jego funkcjonalność i ergonomia. Bagażnik załadowany po dach sprzętem na zasiadkę nikogo nie dziwi a i tak często mamy problem z zapakowaniem wszystkich rzeczy do auta. Kto tego nie zna?
Waga i mała objętość to jedne z ważniejszych moim zdaniem kryteriów wpływających na ocenę sprzętu. Nie ma karpiarza, który nie używałby podpórek. Występują one w różnych konfiguracjach i nazwach, ale ostatecznie służą do podtrzymania naszych wędek podczas łowienia.
W tym artykule przybliżę Wam rod poda od Anacondy. Ten stojak ujął mnie już na samym początku opakowaniem. Okrągła cylindryczna tuba w ciemnozielonym kolorze to moim zdaniem bardzo dobre rozwiązanie i oszczędność miejsca. Przy tym ładnie i estetycznie wykonana. 6 nóg w zestawie to oczywiście sygnał, że rod pod można ustawić w różnych konfiguracjach, tradycyjnie w płaskim ułożeniu, ale także w zależności od warunków na łowisku możemy dokręcić długie nóżki i ustawić nasze wędziska w zależności od potrzeb, bardzo wysoko. Regulacja nóg odbywa się w zakresie wysokości od 80-145 cm.
Stojak wykonany został z aluminium, a rurki maja solidną średnicę 3,5 cm. Bardzo pożądaną cechą, a niekoniecznie dostępną w innych tego typu produktach są poziomice ułatwiające wyregulowanie rod poda na nierównej powierzchni. Bent Hopper Pod posiada aż dwie poziomice. Buzz bary wyposażone są w mosiężne gwinty. Taka konfiguracja pozwala na ustawnie trzech wędzisk. Dla naszej wygody buzz bary są różnej długości (ten przedni jest dłuższy), co pozwala nam na zwiększenie odległości pomiędzy wędziskami.
Rod pod po wyjęciu z tuby rozkłada się kilkoma ruchami. Dwie duże śruby kontrujące umieszczone na dwóch końcach stojaka w szybki sposób po dokręceniu blokują nóżki a wykonane są z materiału dającego nam gwarancję, że nawet silne dokręcenie nie zerwie gwintu. Wspomniane buzz bary montuje się intuicyjnie. Po wsunięciu w otwór wystarczy zacisnąć klamrę i już. Cały montaż poda na łowisku nie zajmie nam więcej niż 2-3 minuty.
Teraz parę słów o jego wadze i rozmiarach w transporcie. Ja wolę, kiedy pod ma swoją wagę, to sprawia, że jest bardziej stabilny na podłożu, jednocześnie materiał, z którego jest wykonany, czyli aluminium daje nam gwarancje, że jego waga nie będzie przekraczać 6 kilogramów. Tak jest w rzeczywistości. Na tę wagę mają wpływ przede wszystkim wspomniane wcześniej solidne i mocne elementy wykonane z tworzywa. Jak wspomniałem na początku tego tekstu rod pod pakowany jest w sztywną i wytrzymałą tubę o wymiarach 82x10 cm średnicy. Torba zajmuje niewiele miejsca i posiada pasek, który np. możemy przełożyć przez plecy i mieć wolne dłonie.
To, co rzuca się w oczy to fakt, że z poda, który po złożeniu jest naprawdę niewielkich rozmiarów jesteśmy w stanie uzyskać całkiem duży sprzęt już po rozłożeniu. Ta różnica jest zauważalna i to duży plus tego sprzętu. Wspomniane poziomice na dwóch końcach to także pewien rarytas, zadowoli on tych najbardziej dokładnych karpiarzy.
Na koniec jeszcze jedno spostrzeżenie, sprzęt ten może służyć z tą samą precyzją na łowisku wędkarzom z wieloletnim doświadczeniem jak i tym, którzy swą przygodę z karpiarstwem dopiero zaczynają. Jest ergonomiczny, intuicyjny i solidny w wykonaniu jak na niemiecka markę przystało. Tradycyjnie już na sam koniec cena, kryterium, od którego wielu z nas rozpoczyna swe poszukiwania. I tu miłe zaskoczenie. W polskich sklepach internetowych znajdziemy go w przedziale cenowym od 340 do 410 złotych. To przyzwoita cena.