Aktualność
Dobry wybór Kamila Boronia
Zapraszamy do lektury relacji Kamila Boronia, którego mieliście okazję zobaczyć na naszym portalu kilka dni temu. Wówczas prezentował pięknego amura, a dzisiaj pokaże nam Cyprinusa.
Wybór miejscówki był ciężki ponieważ w grę wchodziły dwa miejsca. Jedno to jezioro stworzone przez stowarzyszenie praktycznie od podstaw gdzie znajdują się piękne ryby a zarazem teren do wypoczynku znakomity a drugie miejsce to dzika woda PZW. Po krótkim namyśle stwierdziłem, że wybieram dzika wodę PZW ponieważ na takich wodach tworzą się niezapomniane wspomnienia. Moja zasiadka zaczęła się 1 maja gdy dotarłem nad wodę około godz 18 rozłożyłem stanowisko, zestawy wylądowały w wodzie. Później przygotowałem łóżko, namiot i pozostało czekać. Koło godziny 00.00 w nocy pierwszy odjazd i na macie wylądował karp golec 8:20 kg. Ważenie i do wody następnie gdzieś mniej więcej co godzinę zdarzały się leszcze, klenie. Przez dzień cisza ponieważ dopiero następnej nocy około 1:40 odjazd i amur 14 kg, a później następny amur ale niestety nie udało się go wyciągnąć. Jak to mówią jak byśmy wszystko wyciągali od razu to cóż by to było za łowienie nad rankiem około godziny 6:00 piękny długi odjazd po walce z brzegu z tatarakami i modleniu się o to żeby się nie wypiął na macie wylądował piękny 16kg karp jak na zdjęciu na szczęście nie daleko łowił taki bardzo uprzejmy kolega po kiju, który przyszedł zrobić mi sesje fotograficzną. Uprzedzam pytania tak łowię sam, sam siedzę na zasadzkach i pomimo nie całych 23 lat bardzo dobrze sobie radzę ze zdjęciami jest kłopot ponieważ nie zawsze ma kto zrobić ale dla tych większych zawsze kogoś uproszę żeby przyjechał bądź przyszedł zrobić zdjęcie.