Michał Kamiński, tester marki Fox International podczas swojej ostatniej zasiadki złowił pierwszego w tym roku, złotego, skandynawskiego karpia.  

Prawdziwa wiosna zawitała również do Norwegii. Michał zdecydował wybrać się więc nad jezioro, o którym informacje zbierał całą zimę. Okazało się, że jezioro zamieszkuje około 50 karpi, w tym okazy w przedziale wagowym od 13 do 15 kilogramów. Jak wspomina Michał większość sezonu poświęci właśnie tej wodzie, ponieważ już od poprzedniego sezonu marzy mu się dzikus 10+.
Zasiadka rozpoczęła się w piątkowe popołudnie. Wiał mocny wschodni wiatr, więc to skłoniło Michała do poszukania miejsca do rozbicia biwaku po zachodniej części, gdzie znajduje się pływająca wyspa. Następnie przeszedł do sondowania. Po znalezieniu kilku fajnych miejsc do położenia zestawów wciąż nie dostrzegł żadnej obecności karpi, jednak zbliżał się wieczór i musiał się zdecydować gdzie wywiezie zestawy. Wybór padł na północny brzeg, a namiot i całe obozowisko zostało rozstawione na pływającej wyspie, na której panowały bardzo ciężkie warunki. Podczas wywożenia ostatniego zestawu ujrzał on grzbiet karpia, bez zastanawiania się przełożył zestaw blisko tego miejsca. Po ciężkim dniu poszedł spać. Następnego dnia pobudkę urządził mu deszcz, a chwilkę po nim odjazd na prawym kiju – miejscówka, w której spławił się karp. Początkowo ryba szła bardzo spokojnie, następnie koło wyspy pokazała na co ją stać. W końcu udało się ją podebrać. Waga dzikiego, norweskiego karpia pokazała 7,600 kg. Pierwsza ryba sezonu z całkiem nowej wody sprawiła wiele radości łowcy. Była to pierwsza i ostatnia ryba zasiadki, Michał pełen energii wraca na tę wodę w kolejny piątek. Wielkie gratulacje!