Na Szmaragdowym Stawie od wczoraj trwają zawody pod nazwą Starcie dwóch pokoleń. Poniżej zamieszczamy relacją po pierwszej dobie imprezy.  

Karpie nieśmiało zaczynają brać na Szmaragdowym Stawie. Wczorajszy upał, burza i ulewny deszcz w nocy oraz pochmurne przedpołudnie wpływają na brak aktywności karpi. Dwa rodzinne teamy mogą pochwalić się karpiami. Pierwszą rybę zawodów złowiła drużyna Grzegorz Kowalski i syn Grzegorz (st. Nr 3). Karp o masie 13.07 kg przynosi drużynie dodatkowe 5 pkt. (pierwsza ryba). Drużyna w składzie Tomasz Mizgajski i syn Michał (st. Nr 6) mają Cyprinusa o masie 7.56 kg. Wyeliminowanie łowienia na Zig Riga powoduje znaczne utrudnienie w połowie karpi na Szmaragdowym Stawie. Mimo wszystko zawodnicy mają wysokie morale, są dobrze zmotywowani i dobrej myśli.