Mamy więcej informacji o rekordzie pobitym przez Steve Briggs'a członka NASH TEAM'U.

Steve łowiąc w Polsce, złowił karpia powyżej 50lb (22,65kg) co czyni Polskę 9 krajem, w którym udało mu się dokonać tej sztuki. Nawiasem mówiąc, poprzedni rekord, 8 krajów także należał do Steve'a. Jedno słowo: LEGENDA!

„Podczas mojej drugiej wizyty w Polsce odwiedziłem dwie wody. Pierwszą z nich było jezioro Tuszynek na północy, gdzie spędziłem 4 nocki. Ostatniej nocy udało mi się złowić pięknego karpia o imieniu Czarnobyl. Ważył 25,2kg- największa ryba łowiska!

Oprócz tego na mojej macie, zameldowało się jeszcze kilka innych ryb o wadze 15 kg, 14,5 kg oraz 14 kg. To było kilka wspaniałych dni!
Wszystkie ryby zostały złowione na prototypowego pop-up’a, w którego testowanie jestem zaangażowany już od dłuższego czasu. Jako zanęty użyłem starego, dobrego Monster Squid’a.
Zestawy, których używałem były jak zwykle bardzo proste i bardzo mocne. 25 centymetrów nowej plecionki bez otuliny Armourlink 25lb, haczyk Fang Twister rozmiar 7 i ciężarek Tractor o wadze 140g. Tak jak powiedziałem, prosto i solidnie. Przynętę kładłem w najgłębszej części jeziora, mniej więcej na środku wody gdzie było 4 metry głębokości.

Kilka dni później miałem zaszczyt spróbować swoich sił na jeziorze, nad którym jak mi powiedziano, prawdopodobnie nie było wcześniej karpiarza. To było bardzo dzikie, dziewicze miejsce o powierzchni około 150 hektarów i nie mieliśmy pojęcia, co może tam pływać! Ekstra sprawa! Jak się okazało, miałem wystarczająco dużo szczęścia, żeby wyciągnąć z tej tajemniczej wody dwa karpie: jeden o wadze 14,2 kg, drugi o wadze 20,3 kg.



Obie ryby najwyraźniej nigdy wcześniej nie zostały złowione (!!!!). Bez wątpienia Polskie wody kryją w sobie jeszcze wiele tajemnic! Tym razem jako przynęty użyłem kukurydzy, a zestaw pogrubiłem nieco o nową, ultra mocną plecionkę w otulinie Nash Combilink 35lb i mój ulubiony hak do ciężkich zadań Twister rozmiar 4.” - pisze Steve Briggs

P.S - Chciałbym dodać, że Czarnobyl, największy karp łowiska Tuszynek, został znaleziony śnięty tydzień po moim pobycie. Jest mi bardzo, bardzo przykro z tego powodu, ale także czuje się zaszczycony, że mogłem złowić tę cudowną rybę, kiedy jeszcze z nami była.

Do zobaczenia wkrótce, już nie mogę się doczekać!

Steve Briggs

Warto wspomnieć, że Steve w 2013 roku, podczas swojej pierwszej wizyty w Polsce, złowił także karpia powyżej 20 kg! Szczęście?