Aktualność
Zagraniczne wojaże
Jakub Dłubak w swoim artykule opisuje kolejne etapy przygotowań do zagranicznych wyjazdów, czy to prywatnych czy w formie zawodów. Najważniejsze zawsze jest dobre przygotowanie, bo „diabeł tkwi w szczegółach”.
Jak można się domyślić tytuł zdradza tematykę artykułu. W tym wydaniu Świata Karpia Jakub Dłubak skupia się na zagranicznym wędkowaniu, czym są owe zagraniczne wyjazdy – czasem to Czechy, czasem Chorwacja, a innym razem Rumunia. Do każdego wypadu należy się odpowiednio przygotować. Zapraszamy do lektury.
Jesteście ciekawi całego artykułu Kuby? Zapraszamy do najnowszego numeru e- magazynu Świat Karpia 1/2018, który jest dostępny w naszej aplikacji WYDAWNICTWO AS PRO MEDIA. TUTAJ
Czytnik internetowy - >>> TUTAJ<<<
Aplikacja Android - >>> TUTAJ<<<
Aplikacja iOS - >>> TUTAJ <<<
Inwentaryzacja sprzętu
Wyjazd zbliża się wielkimi krokami, czas zrobić mały remanent w swoich akcesoriach i generalnie w sprzęcie. Uważam, że w tym miejscu zaczyna się najważniejszy etap wyprawy, ponieważ, co będzie, jeśli złamie nam się kij gdzieś tam daleko... Owszem, to nie Amazonka i 5 dni drogi do najbliższej wioski, ale sprawa jest problemowa. Dlatego też przed moimi pierwszymi dalekimi zawodami postanowiłem zaopatrzyć się w dodatkowy zestaw wędek. Co prawda o innych parametrach, jednak zawsze to rezerwa. Nawet jeśli jesteśmy na imprezie rzutowej i „pójdzie” nam główna wędka i zostanie np. 360 i 2,75 lb, to nic straconego. Co prawda nie poślemy z niej zestawu na 140 metrów, jednak nikt nie powiedział, że nie możemy zmienić strategii i jednym kijem łowić „pod nogami”. Nawet jeśli nic na niego nie złowimy, to mamy psychicznie czyste sumienie, że nie jesteśmy o jednej wędce.