Adam Skrzypek to świetny fachowiec w dziedzinie feederowej. Od kilku wydań naszego magazynu dzieli się z Wami swoimi doświadczeniami. Tym razem na warsztat wziął zimowe wędkowanie.  

Adam w swoim tekście opisuje jakiej zanęty stosował podczas pewnej zimowej sesji. W artykule podzielił się obserwacjami na temat ilości brań na poszczególne przynęty i zestaw, a także jak przygotować taktykę na taki wypad.

Jesteście ciekawi całego artykułu Adama? Zapraszamy do najnowszego numeru e- magazynu Świat Karpia 2/2018, który jest dostępny w naszej aplikacji WYDAWNICTWO AS PRO MEDIA. TUTAJ   

Czytnik internetowy - >>> TUTAJ<<<
Aplikacja Android - >>> TUTAJ<<<
Aplikacja iOS - >>> TUTAJ <<<  

Fragment artykułu: 
Dzień, w którym zaplanowałem wędkowanie, przywitał mnie mocnymi opadami śniegu i temperaturą w okolicy zera. W ciągu dnia śnieg zaczął znikać przy 2-3 stopniach i lekkim wietrze. Takie warunki nie przeszkadzają mi w wędkowaniu, dlatego chwilę po godzinie ósmej byłem już nad wodą. Po rozłożeniu sprzętu, przebadaniu dna szczególnie na założonej odległości łowienia, zanęciłem po trzy metodowe koszyczki na 50 i 60 metrze. Jeden koszyczek z niskotłuszczowym pelletem i dwa koszyczki z zanętą ochotka-konopia na każdej odległości. Od początku sesji postanowiłem łowić na dwie wędki jednocześnie, by sprawdzić, gdzie będę miał pierwszy kontakt z rybą, chociaż osobiście tego nie lubię robić.