Karpiowanie to jedna z najszybciej rozwijających się obecnie dziedzin wędkarstwa. Coraz więcej osób zaczyna swoją przygodę z łowieniem karpi i już po kilku zasiadkach marzy o złowieniu prawdziwego okazu, czyli ryby ważącej powyżej 20 kilogramów. O ile na łowiskach komercyjnych może nie być to wielkim wyczynem i jest to najkrótsza droga do „sukcesu”, o tyle na dzikich wodach PZW schwytanie osobnika o takiej wadze to już prawdziwy wyczyn i zaszczyt! Chciałbym skupić się właśnie na tym drugim przypadku, bo wymaga on odpowiedniego podejścia, przygotowań i wiedzy.
 

Jak mawiają znawcy tematu, do złowienia karpia potrzebny jest karp! Jest to warunek niezbędny dla połowu cyprinusów. O ile niemal każda woda zarybiana jest karpiem i niemal w każdej żwirowni lub gliniance spotkamy ten gatunek ryby, o tyle nie każda woda będzie domem największych okazów. Aby osiągnąć wagę 20 kilogramów, ryby potrzebują kilku elementów. Przede wszystkim czasu. Nasz przeciwnik może dożyć nawet sędziwego wieku 50 lat, ale osiąga znaczące rozmiary już po 8-12 latach (licząc od zarybienia kroczkiem), a więc naszym szczególnym zainteresowaniem powinny zostać objęte wody, w których karpie mieszkają już dobrych kilka lat, a najlepiej takie, które były zarybione dawno temu. Po drugie, w wodzie muszą panować odpowiednie warunki bytowe dla ryb, zapewniające im odpowiednią bazę pokarmową (karpie to dosyć żarłoczne stworzenia) oraz - co ważniejsze - odpowiednie schronienie przed wędkarzami! Jest to o tyle istotne, iż w naszym kraju zasada C&R (catch and release) lub NO KILL należy jeszcze do rzadkości i po prostu ryby zabierane są w celach konsumpcyjnych bez względu na ich rozmiar. Dlatego im więcej w wodzie powalonych drzew i zatopionych korzeni, czy też podwodnej roślinności, tym większa szansa dla ryb na przetrwanie i zwycięstwo w wędkarskim pojedynku. Wielu z was pewnie w tej chwili czuje rozczarowanie i zawód – przecież „gościu” pisze o sprawach oczywistych, a my wciąż poszukujemy wartej uwagi wody PZW z prawdziwymi „końmi”! Niestety, prawdziwe karpiowanie wymaga pracy nad wodą, zaangażowania i przede wszystkim samozaparcia w dążeniu do celu!