Karpiowe upały
W upalne dni, gdy żar leje się z nieba, karpie nie chcą pobierać naszego pokarmu, to czas, by poszukać nowego głębokiego łowiska, spróbować innych metod łowienia, uciec od wszelkich książkowych norm i zasmakować nowych-starych odkryć w wędkarstwie karpiowym. Wszystko po to, by chęć złowienia ryby nie zakończyła się tylko chęciami, ale pełnym sukcesem.
Sezon urlopowy czas zacząć, a wiadomo on zaczyna się w lecie, a lato, jak lato, to czas upałów, skwarów - okres intensywnego żerowania karpi i nie tylko. Złowienie dużego okazu wcale nie będzie łatwe, a wręcz przeciwnie: trudniejsze niż np. wiosną czy jesienią. Dzieje się tak, ponieważ latem w wodzie jest mnóstwo naturalnego pokarmu i musimy się nieźle nagłowić i napracować, aby znaleźć i namówić karpia do brania.
Latem w słoneczne dni będziemy mieli okazję oglądać wygrzewające się karpioszki tuż pod powierzchnią wody. Choć oczywiście znalezienie karpi przy powierzchni wcale nie oznacza, że będą one w tych okolicach żerować, to zawsze będzie to okazja, aby ocenić, jak duża jest populacja w danym akwenie i czy są karpie odpowiadającej nam wielkości. Podstawowymi kryteriami przy wyborze miejsca żerowania letnich karpi przede wszystkim są natlenienie i temperatura wody oraz występowanie naturalnego pokarmu.
Z artykułu dowiesz się:
- gdzie szukać karpi latem w zbiornikach
- gdzie szukać karpi latem w rzekach
- jaką strategię nęcenia przyjąć latem