Blog
Angry Plum – nowa seria produktów firmy Karel Nikl na rok 2015!
Nigdy bym nie pomyślał, że po 15 latach intensywnej pracy nad rozwojem zanęt karpiowych coś jeszcze będzie w stanie mnie zaskoczyć. Dziś mogę jednak z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że w świecie zanęt wciąż jeszcze jest wiele do odkrycia…
Głównymi kryteriami, jakimi kierował się mój team przy tworzeniu nowych kulek, były wysoka atrakcyjność, szybkość trawienia przez karpie oraz odporność na mniejsze ryby i inne wodne stworzenia.
Muszę przyznać, że ustalenie podstawowego miksu nie było łatwe. Ostateczny skład zaczął się rodzić dopiero po tym, jak do dwóch rodzajów mączek rybnych (gdzie większą część stanowiła wysokiej jakości mączka LT94) dodaliśmy dużą ilość protein mlecznych i odrobinę żółtych ligustrów, a do tego większą porcję albumin dla osiągnięcia idealnej twardości. To właśnie wysoka zawartość protein mlecznych z najwyższej jakości ligustrami i albuminami nadaje kulkom wspaniałą twardą strukturę, a mimo to kulki powoli rozpuszczają się w wodzie.
Jeśli chodzi o smak nowego produktu, zdecydowałem się niemal bez zastanowienia. Niektóre atraktory po prostu idealnie do siebie pasują, dlatego sięgnąłem po nową esencję śliwkową, która w odróżnieniu od innych bazuje na dwóch składnikach. Tę perłę śliwkowych esencji wzbogaciłem jeszcze dwoma atraktorami. Jednym z nich jest mój ulubiony ekstrakt z indyjskich papryczek chili, który dodatkowo ulepszyliśmy w naszej pracowni, przez co zwiększyliśmy jego wydajność. Ostatni składnik kulki Angry Plum niech pozostanie moją słodką tajemnicą.
Większości z Was na pewno od razu rzuci się w oczy nietypowy fioletowy kolor tych kulek. Chociaż w naszych stronach nie zawsze się o tym myśli, często kluczem do sukcesu jest upodobnienie lub odróżnienie podstawowych kolorów zanęty. Fioletowa barwa po kilku minutach i rozjaśnieniu się w wodzie staje się bardzo atrakcyjna wizualnie, zatem karpie łatwo ją identyfikują. Podczas żmudnego testowania próbowaliśmy nadać gotowej kulce trzy różne barwy – od naturalnej, ciemnoczerwonej przez klasyczną brązową do nietradycyjnej fioletowej, która przecież najbardziej pasuje do śliwek.
Chociaż od naszych przyjaciół z Anglii mieliśmy cenne informacje, które jednoznacznie potwierdzały, że „ten kolor potrafi”, dopiero nasze własne wyniki znad wody przekonały nas, że również w przyszłości ma sens zastanawiać się nad kolorem kulek. Tym razem fiolet został jednoznacznym zwycięzcą w ocenie mojej i całego teamu!
Angry Plum to wspaniałe, uniwersalne kulki. Nieważne, czy zabierzecie je na rzekę, piaskownię czy zaporę, karpie wszędzie przyjmą je bardzo chętnie. Dzięki stosunkowo szybkiemu uwalnianiu atraktorów, a jednocześnie kilkakrotnie wolniejszej rozpuszczalności niż w przypadku innych naszych kulek, Angry Plum staje się faworytem na jedno- i dwudniowych wyprawach na duże ryby. Ze względu na niższe koszty ekonomiczne kulki te są idealnym rozwiązaniem w sytuacjach, kiedy chcecie zanęcić swoje miejsca odpowiednio wcześniej lub po prostu użyć więcej zanęty.
W serii produktów Angry Plum jak zawsze znajdziecie wszystko, co potrzebne. Od gotowych kulek READY, miksu kulkowego z kompleksem AMK, poprzez dip, booster i pastę jako atrakcyjne dodatki do przynęt i zanęt, aż po pływające kulki w kilku odsłonach (łącznie z nowymi Pop Up Dumbels) i popularny pellet produkowany według naszej oryginalnej receptury.
Jestem naprawdę dumny z całej serii produktów Angry Plum i już nie mogę się doczekać, aż moja skrzynka mailowa zapełni się Waszymi raportami o licznych zdobyczach na tego śliwkowego zabójcę…
Życzę Wam wszystkim dużo szczęścia w sezonie 2015!
Karel Nikl
A co mogą powiedzieć karpiarze na temat Angry Plum?
Z kulkami Angry Plum mój zeszłoroczny sezon był naprawdę udany i właściwie nawet nie przypominam sobie lepszego. W miesiącach letnich i jesiennych było wiele momentów, kiedy miałem „fioletową matę”, jak mawiam. Udało mi się złowić na ANGRY PLUM naprawdę mnóstwo karpi – zarówno w Czechach, jak i za granicą. Muszę się pochwalić przede wszystkim ogromnym francuskim golcem o wadze 26,60 kg i kilkoma cennymi dla mnie karpiami ponad 15 kg z czeskich wód związkowych, z zapierającym dech golcem ważącym 20, 50 kg na czele, którego złowiłem na jedną kuleczkę 18 mm pośród obfitej śliwkowej zanęty…
Jirka Scopex Majer
Ponieważ nie jestem szczególnym fanem słodkich kulek, również do pomysłu stworzenia kulki słodko-pikantnej odniosłem się dość sceptycznie. Przyznam się nawet, że w pierwszych fazach testowania nieszczególnie nalegałem na Karela, żeby przysłał mi coś do wypróbowania. Jednak kiedy zaczęły się mnożyć raporty chłopaków o dużych rybach złowionych właśnie na śliwkę, nie dało mi to spokoju i poprosiłem w końcu o kilka kilo tych kulek. Chyba nie muszę opisywać, co działo się już na pierwszej zasiadce. Nic prostszego. Złowiłem kilka dużych ryb i od tej pory Angry Plum należy do tych produktów, bez których nie ruszam się nad wodę…
Miloš Švíhorík