Blog
Bogdan Czechowicz - PZW Bażyna
Wraz z bratem postanowiliśmy kolejny raz w tym sezonie przetestować nowe produkty RH , na które łowiłem już tego roku niezłe sztuki. Wybór padł na moją miejscówkę gdzie zamierzaliśmy spędzić kilka przysłowiowych „nocek”. W naszym zamiarze było łowić na kulki Secret Agent, które wyglądają bardzo, bardzo apetycznie, jak przystało na markę legendy karpiowania RH. Nasze łowienie rozpoczęliśmy od kulek Mulberry Florentine, które wraz z bratem umieściliśmy na końcu naszych zestawów. Pierwsze 24 godziny to łowienie małych karpi , które niedawno zostały wpuszczone do naszego łowiska. Postanowiliśmy nie zmieniać taktyki i konsekwentnie używając produktów RH zachęcaliśmy karpie do współpracy. Kolejne 24 godziny i kolejne małe karpie, którym jak widać smakowały kulki Mulberry Florentine na śniadanie, lunch, obiadek i kolację oraz nocne party. Daliśmy za wygraną. Postanowiliśmy zmienić łowisko, na takie gdzie woda nie została jeszcze zasilona młodzieżą. Do walki rzuciliśmy najcięższe działa. Kule Secret Agent które zdipowane w dipie i z pomocą peletu i kukurydzy. Dały pierwsze efekty. Po trzech godzinach od pierwszego postawienia zestawów, alarmujący sygnalizator dał znać o pierwszym solidnym braniu. Na macie ląduje karp o wadze 15kg,a po kolejnej godzinie 16kg. Uśmiechy wymieniamy z bratem . Zestawy płyną sobie w obrane miejsca, ale tym razem jako smaczek zawieszam Fruit Frenzy 28mm. Tej nocy zaliczyłem jeszcze jedną rybę o wadze 12kg, która zassała kule, natomiast brat zaliczył jedną o wadze 15kg,a jeszcze jedna spięła się tuż przy podbieraku. Znowu konsekwencja w stosowaniu produktów Legendy RH dała efekty. Nad ranem zaliczyłem jeszcze jeden udany hol karpia o wadze 17kg,którego złowiłem na kule Secret Agent.Piękne ryby , które złowiłem na mojej zasiadce zawdzięczam produktom RH -polecam bo to legenda.
Bogdan Czechowicz, Rod Hutchinson Team Poland