Czym jest dla mnie wędkarstwo karpiowe? hmm, przede wszystkim ulubioną częścią mojego życia. Jest to jedyny sposób aby uciec choć na chwilę od obowiązków, szkoły.
Wybrałem karpiowanie ponieważ nie jest to prosta metoda na przechytrzenie ryby, wręcz odwrotnie jest to długie wyczekiwanie nad wodą, wielodniowe zasiadki i umiejętność odczytywania wody.
Mam dopiero 15 lat kocham wędkować i mimo to, że nie mam nikogo w rodzinie kto wędkuje jestem tzw. Samotnikeim ha ha :) gdy tylko mogę wybieram się na zasiadkę czy to z kolegą czy samemu nie ma to znaczenia, ważne żeby pojechać i złapać naszą ukochaną rybę jaką jest KARP. Moją największą zdobyczą jak dotychczas jest karp 5.5 kg którego wycholowałem po ponad 2 dniach zasiadki :)
Naprawdę byłem z siebie dumny do tej pory cały czas pamiętam tą zasiadkę, smaczny sen na leżaku a tu piiiiii!! i mamy rekord. Nie jestem zwolennikiem łapania na łowiskach komercyjnych, wolę dzikie wody  z mniejszą presją wędkarzy. Dopiero gdy tam złapię rybę mogę się cieszyć. Ostatnio w swojej okolicy w lesie znalazłem mały stawik, pojechałem tam z karpiówką o godz 10. Miała to być krótka zasiadka z powodu złych warunków (zimno , deszcz) gdy zaczęłęm się zwijać swinger opadł szybko... podcięłem i wyholowałem karpia 30cm byłem ucieszony jak dziecko z zabawki :) dlatego karpiowanie jest moją pasją :)
Mam również mały problem z finansami na ten sprzęt ponieważ każdy mówi po co ci to ? a na co ? a gdy ja odpowiadam że do łowienia karpi, to oni mówią żebym sobie pojechał do rybnego po rybę. Wtedy wpadam w szał gdy słyszę żeby zabijać karpia :) Sam niezależnie na mase czy na ilośc zawszę wypuszczam NO KILL C&R to moja zasada. Dlatego gdybym wygrał te piękne sygnalizatory to chyba bym pękł z radości naprawdę !! mam tylko sygnalizatory jakieś tanie z rynku poniewąz mam problem tak jak wyżej napisałem z finansami he he :)
Co by tu jeszcze pisać... no cóź, w karpiowaniu zdarzają się też własne błędy,  zły zestaw , żle dobrana przynęta, nie umiejętność prowadzenia holu ale gdy ryba wygrywa wtedy zaciskam zęby i walczę jeszczę raz ponieważ nigdy się nie poddaję, nieraz muszę przyznać wyższość ryby ale do następnego spotkania z nią,  wtedy po wyholowaniu, sesja zdjęciowa buzi :* i do wody mała płyń po dziadka lub babcie :)
To jest cała moja opinia o karpiowaniu ale nie można też zapomnieć o pięknej sceneri jaką mamy na naszych wodach, sam jestem zwolennikiem fotografi przyrody - ptaki, drzewa, woda, to jest to co dla karpiarza jest najpiękniejsze ale też nauka węzłów, dobory zanęt , zestawy dlatego karpiowanie odróznia się od innych metod wędkowania :) jest to specyficzny styl ale jakże opłacalny przecież wszyscy Karpiarze to jedna rodzina :)

Pozdrawaim Dawid (chudyed)
Artykuł bierze udział w konkursie "Czym jest dla mnie wędkarstwo karpiowe?"