Blog
Magia Majówki
Oczekiwana od długiego czasu majówka, jak co roku okazała się bardzo owocna.
Tym razem wybraliśmy się w trójkę, jak zawsze na łowisko 3k. Nauczeni doświadczeniem, że ta właśnie zasiadka jest jedną z lepszych w roku, przygotowaliśmy się do niej bardzo starannie.
Po przygotowaniu obozowiska, wywózce zestawów siadamy przy grillu, czekając na upragniony pierwszy dźwięk sygnalizatorów. Zaczęliśmy dość spokojnie od karpi w granicach 10 kg. Z każdym dniem na macie lądowały coraz większe ryby, a ostatni poranek przerósł nasze oczekiwania.
.
O godzinie 6 mocny odjazd u Maćka stawia nas na nogi. Hol trwa dosyć krótko, choć przy brzegu karp kilka razy mocno "odjeżdża". W końcu ląduje w podbieraku (wygląda na ok 16-17 kg), ale waga pokazuje 20,300 kg! Z niedowierzaniem ważymy drugą wagą, która wskazuje dokładnie tyle samo.
Po sesji zdjęciowej ryba wraca do wody, a my jednogłośnie stwierdzamy, że jest to zasiadka, która na długo pozostanie w naszej pamięci.
W sumie złowiliśmy 22 ryby w przedziale wagowym od 6 do 20 kg, w tym 4 karpie powyżej 15 kg (15,600, 15,800, 18,600 i 20,300).