Blog
Majowa zasiadka na łowisku Dobro Klasztorne
Pierwsza, większa zasiadka tego sezonu, na jeziorze Dobro Klasztorne przyniosła niespodziewne efekty. Pierwsze dni nie przyniosły ryb przez zbyt zmienne warunki pogodowe. Dopiero ostatnie dni zasiadki okazały się kluczowe. Poranna pobudka trzeciego dnia okazała się sukcesem. Pierwszy karp zameldował się na macie o godzinie 5 rano i ważył 15 kg. Kolejnego dnia, także rano, wpadł nam w ręce drugi karp. Tym razem o godzinie 8 rano, ważył 19 kg. W przedostatni dzień zasiadki ok godziny 16 miałem rolę i po krótkim kontakcie z rybą miałem spinkę. Szybko przewiozłem zestaw w to samo miejsce i po 15 minutach ponownie miałem branie. Tym razem wiedziałem, że mam do czynienia z dużą rybą. Dorcia podebrała karpia i okało się że to faktycznie duży, piękny rodzynek. Po zważeniu okazało się że ma 25 kg.
Podczas zasiadki dołowiliśmy jeszcze dwie mniejsze ryby 8 i 5 kg. Killerem tej zasiadki okazał się zestaw na Ronnie Rigu z kulką Pop-up Scopex Squid z Nasha koloru żółtego.