Blog
Nocna eskapada nad wodę – Jarosław Kuna
Po ciężkim tygodniu pracy postanowiłem wyrwać się na szybką nockę, na jedno z podwarszawskich łowisk. Woda nie duża bo 3,8 ha powierzchni. W tym roku intensywnie testuję dwa smaki Roda Huthinsona – Monster Crab i Mullbery Florentine.
Na pierwszy zestaw założyłem pojedynczą kulkę o średnicy 20 mm o smaku Monster Crab. Drugi zestaw uzbroiłem w 20 mm kulkę Mulberry podpięty dwoma ziarenkami sztucznej kukurydzy.
Na trzecim zestawie trochę pomieszałem i podpiąłem Mulberry 15 mm popkiem banana supreme. Na wszystkie zestawy posłałem parę spombów oraz wcześniej przygotowanych partykuł.
Pierwsze branie nastąpiło około godziny 23:00. Szybka reakcja, zacięcie i ryba szczęśliwie wylądowała w podbieraku. O godzinie 1:00 doczekałem się drugiego brania. Na wędce czuje ze to mniejsza ryba, ale też ładnie chodzi i muruje przy dnie. Ranek szybko mnie przywitał. Wiedziałem, że pozowanie do zdjęć nie będzie takie proste. Ryby odpoczęły i skutecznie utrudniały mi pozowanie do zdjęć. Pierwsza na wędce i pierwsza do zdjęcia to piękny i waleczny 9-cio kilowy karp.
Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie okaleczenia wokół pyszczka – jednak niewiedza ludzi potrafi krzywdzić. Szybkie fotki, odkażenie pyszczka i ryba wraca w dobrej kondycji do wody. Druga ryba jest trochę mniejsza – 7 kilo, ale za to sprawiła mi dużo frajdy swoimi silnymi odjazdami.
Tej nocy dołowiłem jeszcze parę mniejszych ryb lecz ich nie ważyłem. Usatysfakcjonowany po spędzonej nocy nad wodą o godzinie 8:00 nad ranem byłem już spakowany i gotowy by wrócić do domu.
Jarosław Kuna, Rod Hutchinson Team Poland