Blog
Pływające karpie z Rodem
Pływajace karpie z Rodem . Dokładnie tak, jest to związane z moimi zestawami jakich używałem na tej zasiadce , a mianowicie były to sztywniaczki z jedną kulką squid octopus pop-up. miejsce w którym kładłem zestawy miało dużą warstwę mułu przez co chciałem aby moja przynęta prezętowała sę jak najlepiej . Pierwsza noc niestety nie dała nam karpia natomiast plagę leszczy , w ciągu dnia kompletna cisza a to wszystko przez to że zaraz obok była plaża , dużo ludzi którzy chcą się schłodzić przed promieniami słońca plażowali oraz pływali przez co nie mieliśmy brań , bliżej wieczoru coraz mniej ludzi więc postanawiam przygotowaywać się do wywożenia zestawów , w blasku promieni zachodzącego słońa zaczynam pierwsze zestawy wywozić , kilka pokruszonych kulek pod zestaw i wracam trzeba uporządkować stanowisko , Po dobrej kolacji i ciepłej herbacie czas iśc spać i wyczekiwać na branie , o godzinie 2 mam strzał już po samej pracy kija wiem że to nie jest leszcz tylko mały karpik , jak się okazało 4 kilogramowy cieszę się niesamowicie tym bardziej że jest to woda pzw , szybko wyciągam haczyk z pyska ryby i odkażamy miejsce wkucia , rybkę wsadzam do worka i czekam do porannej sesji . Dalszej nocy się nic nie działo więc pozostaje sesja z jedną rybką. zasiadkę uważam za udaną kolejne godziny spędzone nad wodą z czego mam wielką frajdę już w następnym tygodniu ruszam na kolejną wodę więc kto wie do zobaczenia i połamania
Piotr Szczepański - Młody
WARSAW CARP ARMY