Blog
Połów życia z trzynastką w dacie
Trzynasty czerwca pomimo pechowej „liczby” w dacie był najszczęśliwszym dniem w mojej karpiowej przygodzie.
Podczas dwudniowej zasiadki na jeziorze Dobro Klasztorne na stanowisku nr 25, na którą udałem się wraz z wujem, którego osobiście zachęciłem do karpiowania, wyciągnęliśmy w sumie 284 kg ryby. Karpie – cztery po 19 kg, trzy po 14 kg i kilka 12 kg oraz wiele mniejszych karpików.
Wśród złowionych przeze mnie karpi jest także moja 20-tka złowiona na zig riga z ananasową kulką Montezuma – Invader oraz życiówka wujka czyli 19.200kg, który wziął na Squida - Kaligulę również firmy Invader.
Prócz tego mieliśmy także 5 amurów z czego jednego naprawdę pięknego o wadze 12,30 kg.
Jednym słowem zasiadka życia, której życzę każdemu wędkarzowi.
Mariusz Bednarek