Blog
Urban Fishing
Kolejny wypad nad wodę. Tym razem postawiłem na Urban Fishing. Zasiadka odbyła się na miejscowej wodzie w środku mojego rodzinnego miasta Trzebnica. Miejscowość ta jest doskonałym miejscem spokoju, ale także aktywnego odpoczynku. Położona jest w otoczeniu malowniczych wzgórz i lasów. Ulubionym miejscem spacerowym i rekreacyjnym w tym mieście jest Las Bukowy w sąsiedztwie którego mieszczą się trzy stawy z wyspami oraz piękne spacerowe alejki. I właśnie w tym miejscu, które stało się jedną z wizytówek miasta Trzebnica odbyła się moja przygoda z miejskim wędkowaniem. Kompleks trzech stawów składa się ze stawu łabędziego, stawu gondolowego oraz stawu zdrojowego. Ja swoją zasiadkę odbyłem na stawie gondolowym. Łowisko bardzo kameralne o głębokości około 1,6m i nie zbyt dużej powierzchni.
Swoje polowy rozpocząłem w piątek po południu, a zakończyłem w niedzielę. Dwie doby upłynęły pod znakiem zmiennej pogody. Jednak ryby brały jedynie gdy zza chmur wyglądało słońce, a temperatura powietrza wzrastała. Udało mi się złowić piękne, zdrowe ale nie koniecznie zadowalające wagowo karpie w przedziale 3-5 kg ale nie oto w tym wszystkim chodzi, ale trafił się także „rodzynek" w postaci amura.
Ulubionym przysmakiem podczas minionej zasiadki okazała się nowość od Sticky Baits – kulki o smaku MULBZ, które ewidentnie posmakowały tutejszym rybom.
To już kolejna tego typu zasiadka, odbywająca się w mieście. Pomimo tego, iż w ciągu dnia dookoła dużo spacerowiczów i nie do końca można odpocząć w ciszy i spokoju, jak w przypadku „dzikiej wody", ale powiem szczerze lubię także taki klimat wędkowania. Jednak mimo wszystko, jest to wspaniała przygoda. Jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości i chciałby spróbować to naprawdę polecam ten sposób spędzenia czasu nad wodą.
Łukasz Krawczyk