ZAWODY PSTRĄŻNA - PRZYGOTOWANIE, PRZYNĘTY, ZANĘTY = TAKTYKA Kilka dni temu wróciłem z zawodów które odbyły się w Pstrążnej nad wodą którą każdy karpiarz zna, z opowiadań lub własnych zasiadek. Woda bardzo bogata w wielkie okazy pięknych karpi i amurów. Prawdopodobnie pierwsze w Polsce komercyjne łowisko karpiowe. Przemili właściciele i piękna okolica to dla pasjonatów wędkarstwa WIELKI plus. Ale nie o tym... celem były zawody organizowane przez sklep Rybka w Wodzisławiu. Fajna inicjatywa dobrze zorganizowana w doborowym towarzystwie. To idealna szansa na dobre wykorzystanie wolnego czasu. Taktyka. Z racji, że zawody były rzutowe trzeba było nastawić się na ciężką pracę. Zabronione nęcenie spombem i wożenie łódką RC. Jedyną dopuszczalną formą nęcenia była siatka PVA i nęcenie kobrą. Z racji że sezon na Pstrążnej dopiero się zaczyna to zrozumiała decyzja organizatorów i właścicieli aby nie zakwaszać niepotrzebnie wody dużymi ilościami ziaren ... jak się później okazało nie trzeba było więcej niż mała garść zanęty aby "coś" z wody wyciągnąć. Mamy przecież wiosnę i niewielka ilość zanęty to podręcznikowa sytuacja. Wraz z ojcem postawiliśmy na nowy testowany smak Manille który już w tym sezonie sprawdził się idealnie ! do tego pokruszone orzechy tygrysie oraz cała paleta Vor-texa : activ mix, pellet 4mm oraz pokruszone kuleczki były uzupełnieniem do orzechowej nuty zanętowej. Wszystko to zalane liquidem Vor-tex oraz dopalone dipem Manilla. Oczywiście w razie potrzeby przygotowaliśmy małą porcję rezerwową mieszanki The Krill + Bloodworm. Zestawy zewnętrzene były postawione w połowie stawu - zaś środkowe dwa kije wyrzucane były jak najdalej pod trzciny przeciwległego brzegu. Zestawy. Mój ulubiony BBR musiał być ! modyfikacja to skrócenie przyponu do 10-13cm aby była możliwość idealnego ułożenia przyponu w worku pva w którym musiał zmieścić się również ciężarek. Ten przypon lądował w dalszej części zbiornika. Aby polepszyć samo zacięcie - ciężarek centryczny był lepszym rowiązaniem niż bezpieczny klips. Natomiast drugi kij to Foxowski ChodRig nr.6 z pojedynczym pop-upem ananasowym lub orzechowym dodatkowo okrojonym. Z racji że pop upy sticky są mega wyporne po okrojeniu pop upa do choda - dodatkowo krętlik z oczkiem musiałem dociążyć pastą. BBR- to przypon który stosuję zawsze, na ten wyjazd wybrałem haczyki Foxa LS 4, LSC 4 i SSC 5 mega ostre groty to idealne bronie na ostrożne karpie. Całość potrzymana w kolorystyce camo - plecionka Reflex camo oraz leader Submerge - produkty stworzone do łowienia ostrożnych karpi. Kamuflarz w tonacji czerni i brązu jest idealne na muliste dna zbiorników - szczególnie wiosną kiedy jeszcze nie ma tak dużej ilości zielska na dnie. Co się okazało ? Miejsce poza podium - 4 karpie - największy 9kg nie było najgorzej coś wyskubaliśmy, ale padający bez przerwy deszcz nieźle dał nam popalić... zadowoleni że manilla działa wróciliśmy do domu - a sprzęt suszy się do dzisiaj ! pozdro