Dzisiaj dobiegła końca, prawie dwutygodniowa zasiadka Jurka Mamczura nad zbiornikiem Elektrowni Rybnik. Z zaproszenia Jurka skorzystał Rafał Bartkowiak, który dołączył do kolegi na finiszu jego zasiadki. Jak się okazało, była to fantastyczna końcówka w ich wykonaniu, a podczas ostatnich dwóch dni, zostały złowione niesamowite karpie, w tym nowy rekord życiowy Jurka.

Na macie wylądowało kilka wspaniałych ryb. Największa z nich, została złowiona wczoraj wieczorem, gdzie po niełatwym holu, udało się podebrać tego 26,00 kg ogromnego golca.

Rafał: "Jurek wiedział, że holuje sporego karpia już po pierwszym kontakcie z nim! Ja na początku nie miałem pojęcia, że cokolwiek holuje, ponieważ sytuacja w momencie brania była mocno zaskakująca i komiczna. Ja leżałem już pod chmurką w łóżku, a Jurek po wyciszeniu swoich sygnalizatorów, poszedł do namiotu włączyć centralkę. Możecie sobie wyobrazić jego zdziwienie, gdy po jej uruchomieniu, wszystko zaczyna świecić! Gdy zorientował się co jest grane, swinger przyklejony był do blanku wędki, a ja usłyszałem.. Rafał dawaj tu, to chyba jest Mati!. Do tego wszystkiego, wplątana żyłka w gałęzie drzewa podczas holu, dramaturgia do samego końca. W momencie jak wylądował w podbieraku, nie wytrzymałem! Chyba było mnie słychać po drugiej stronie zbiornika. Po kilkudziesięciu minutach, Mati faktycznie był w naszym podbieraku".

4G Squid na włosie zestawu, delikatnie podniesiony nad dno pop-upem okazał się strzałem w dziesiątkę. Wspomnieć należy, że na macie lądowały ryby o wadze: 12,00, 13,5, 14,00, 15,00, 17,00 i 21,00 kg. Dla odmiany Rafał postanowił sprawdzić kulki The Key. Bałwanek utwardzonej Hard One's z czarnym pop-upem The Key, również okazał się skuteczny.

Źródło: https://www.facebook.com/NashTacklePolska?fref=ts