Karpiowych łowisk tzw. komercyjnych jest w Polsce sporo. Ale komercja komercji nie równa. Niektóre z nich to pięknie położone akweny, głębokie i rozległe. Inne to przerybione stawy hodowlane wielkości sporej kałuży. Jeśli szukacie miejscówki, gdzie pływają przyzwoite ryby, woda położona jest w pięknej okolicy, a warunki dla wędkarzy są komfortowe, to chcieliśmy wam opowiedzieć o łowisku Borowy Staw.

Położone jest mniej więcej w połowie drogi między Turkiem, a Koninem i czynne cały rok. Jak sama nazwa wskazuje, łowisko otoczone jest w dużej mierze lasem. Na każde stanowisko jest zapewniony dojazd. Każde wyposażone jest też w prąd i bieżącą wodę. Nad wodą postawiono również kilka domków. Przeczytajcie zresztą komentarz Piotra Kociuruby konsultanta Prologic i Okumy, który często przyjeżdża tam na zasiadki, przy okazji testując produkty. "Jesień w tym roku była wyjątkowo pogodna. Temperatury sięgały w dzień nawet do 17 stopni. Udało się wypracować kilka ryb w tym pięknego jesiennego Konia 19,3kg - moje nowe PB!!! Zdecydowanie odgrywała robotę kulka Hot Chili z serii Killer Spice. Mam nadzieję, że temperatury nie spadną poniżej 0 i wyskoczę jeszcze nad wodę z kijami!”

Piotra możecie spotkać na najbliższej Rybomanii, która odbędzie się w Warszawie w dniach 7-8 grudnia. Pewnie chętnie opowie wam coś więcej o Borowym Stawie. Zapraszamy!