Tym razem swój sezon rozpoczął Karol Dziedzic. Pierwszą tegoroczną rybą był 11 kilogramowy karp, który okazał się smakoszem Arctic Krilla i Wild Krilla od Carp Gravity. Zapraszamy do przeczytania relacji z nad wody, którą dla Carp Gravity przygotował Karol.  

„Sezon zdążył się już na dobre rozpocząć pomimo, że pogoda wciąż negatywnie zaskakuje... Pierwsze dwie zasiadki w tym roku nie przyniosły niestety żadnych ryb, więc na trzecią pojechałem z bardzo dużą determinacją. Tym razem dość niestandardowo nad jeziorem zameldowałem się po godzinie 23. Rozłożenie sprzętu oraz przygotowanie biwaku chwilę mi zajęło, także zestawy do wody zarzuciłem dopiero około 1:30. Noc nad jeziorem zawsze sprawia mi wiele radości- piękne gwiazdy, natura, cisza i spokój.... no ale koniec końców najbardziej czekam na branie. I wiecie co? Tym razem się doczekałem! Godzina 5:45 centralka budzi mnie ze snu. Zmrożony pomost, śliski niczym lodowisko, a na jego końcu czekał rod pod z nagrodą-pierwszym odjazdem w tym roku. Ryba wybrała przynętę którą umieściłem na głębokości 4,5 metra, w roli głównej kulka z serii 4D Arctic Krill zbalansowany dumbelsem Wild Krill, do nęcenia użyłem pelletu Secret Forest 12mm, Crushed Mix Arctic Krill oraz ziaren konopi. Walka z rybą przyniosła mi dużo emocji. Pomimo, że zestaw był niedaleko od brzegu, hol trwał około 15 min. Ryba nie chciała się łatwo poddać i 3 razy uciekała od podbieraka w kierunku głębokiej wody....no ale w końcu, po długiej zimie jest ryba na macie. Waga pokazała 11kg i sezon mogę uznać za rozpoczęty.”
Serdeczne gratulacje i życzymy oczywiście jak najwięcej tak pięknych i jeszcze większych karpi.