Bardzo udaną zasiadkę odnotował Marcin z Anacondy wraz z kolegą Andrzejem. W ciągu 4 dni trafili naprawdę sporo ładnych ryb, które choć może nie największe, rekompensowały rozmiary walecznością. Zapraszamy na krótką relację z tej wyprawy.

Z uśmiechem na twarzy możemy zaprezentować fotki z kolejnej, bardzo udanej zasiadki. Wspólnie z Andrzejem udało nam się wyholować około 20 ryb w cztery doby, a do tego kilka brań skończyło się małym niepowodzeniem i rybki wygrały walkę w grążelach. Co ciekawe, dość mocno tę zasiadkę zdominowały jesiotry, gdyż mieliśmy około 10 brań tej ryby. Pomimo, że po raz kolejny nie udało nam się dobrać do większych mieszkańców łowiska Nowa Przyjaźń, to i tak jesteśmy bardzo zadowoleni. W dobrej zabawie nie przeszkodził ani padający przez około dobę deszcz ani też pełnia księżyca.

Gratulujemy udanej zasiadki!