Aktualność
Flisak - sposób na mobilne karpiowanie
Czy kiedykolwiek pomyśleliście, że karpie można łowić nie tylko z brzegu? A może taki pomysł wydaje się wam nie do zrealizowania…nic bardziej mylnego. Ale zacznijmy od początku…
Zasiadka – kojarzy się to nam z łowieniem z brzegu, prawdą jest, że zdarza się podebrać ryby z pontonu lub łódki. Jednak w przeważającej większości zestawy grzecznie stoją na wyznaczonym stanowisku. Przyznajemy, to klasyka wędkarstwa karpiowego, ale naszym zdaniem warto zwrócić uwagę na inne dostępne rozwiązania, które według nas mogą być przyjemną alternatywą dla kilkudniowych zasiadek w jednym miejscu.
Wędkarze muchowi brodzą w rzekach za swoimi zdobyczami, spinningiści wsiadają do szybkich łodzi motorowych lub specjalnych kajaków by móc przemieścić się w poszukiwaniu ryb. Nam karpiarzom do tej pory pozostawał brzeg i ten sam krajobraz przed oczami przez kilka dni, ale czemu nie spróbować czegoś innego?
Ile razy zastanawiałem się nad wodą jak zabrać cały ten majdan na ponton lub łódkę i znaleźć miejscówkę, do której nie dojedzie się od strony lądu? No łatwo nie jest, zawsze są jakieś ograniczenia. Z pomocą przychodzi nam producent z pojezierza pomorskiego, który od lat produkuje specjalne wędkarskie tratwy. Tak, tratwy, na których można ustawić namiot lub zabudowaną kajutę.
W Polsce posiadamy ponad 2 tysiące różnych dróg wodnych, po których spokojnie taką tratwą przepłyniemy. Zacumować można nią wszędzie a dostępność do nowych łowisk jest nie do policzenia. Tratwa taka może spełniać kilka zadań. Od turystycznego wypadu po jeziorze ze znajomi (max 12 osób), po platformę wędkarską na kilkudniowe zasiadki. Przypatrzmy się szczegółom.
Flisak, bo tak się tratwa nazywa, ma spore wymiary - długa jest na 7 metrów, a szeroka na 2,5 metra. Zbudowana została na katamaranie z poliestrowymi pływakami segmentowymi o wyporności 3800L. Pływak wypełniony blokiem hydrostyropianu zapewnia wieloletnie użytkowanie łodzi bez potrzeby jej konserwacji. Konstrukcja oparta została na stalowej ramie z zaczepem do silnika zaburtowego. W części pokładowej zbudowana jest z materiałów naturalnych takich jak drewno iglaste impregnowane i sklejek wodoodpornych.
Producent oferuje nam do wyboru kilka wersji wykończenia pokładu. Jednym z nich jest kabina, której zamknięcie namiotowe zapewnia szczelność na deszczowe dni, a możliwość ich otwierania daje komfort w dni słoneczne. W jej środku znajdziemy 6 siedzisk o długości ponad 2 m z umieszczonymi pod nimi schowkami, dodatkowa płyta wypełniająca przejście tworzy miejsce do spania o szerokości 1,3 m i długości ponad 2 m dla 6 osób.
Łódź – bo takie właściwości posiada jest bardzo bezpieczna. W standardzie posiada reling w postaci liny biegnącej dookoła pokładu mocowanej na metalowych słupkach. Jest także bardzo stabilna na wodzie. Flisak nadaje się doskonale do połowów na jeziorach. Oferuje sporo miejsca dookoła kabiny. W tej wersji ma wbudowany stół kuchenny i boksy pod ławkami. Pozwalają one na długie przebywanie na wodzie bez przybijania do brzegu.
Tratwa może służyć także, jako platforma, na której rozbijemy namiot, rozłożymy rod poda i ustawimy nasze zestawy. Zacumowana w jakimś ustronnym miejscu daje nam komfort bezpiecznego wędkowania z całym naszym potrzebnym sprzętem, umożliwiając jednocześnie łowienie w miejscach do tej pory niedostępnych.
Producent, firma WOMA na życzenie klienta buduje tratwy pod dokładne zapotrzebowanie indywidualnego klienta. Łódź posiada certyfikat CE. Więcej informacji znajdziecie na stronie www.domydrewniane-woma.pl