Aktualność
Imieninowy karp 30+
W niedzielę informowaliśmy o nowej życiówce naszego stałego współpracownika Szymona Stasierskiego. Szymon podczas zasiadki na łowisku Dobro Klasztorne wyholował karpia o maszie 30,10 kg. Zachęcamy do lektury relacji z tej rekordowej zasiadki.
Razem z Kamilem wybraliśmy się na krótki imieninowy wypad na Łowisko Dobro Klasztorne. Niecałe dwie doby, to może nie za długo, ale na tej wodzie każda spędzona chwila daje szanse na złowienie pięknych ryb. Obiecałem Kamilowi, że na tej zasiadce pobije swój PB. Od wjazdu na łowisku zauważyliśmy place bąbli na wodzie, co oznaczało żerowanie ryb. Postanowiliśmy środkowe wędki zasypać mocniej ziarnami kukurydzy, konopii i pelletem. Skrajne wędki miały być wywiezione delikatnie tylko z PVA i dwoma garściami kulek. Już po kilkunastu minutach Kamil otworzył stawkę łowiąc pierwszego karpia.
Siła karpi na ,,Dobrym” jest zdumiewająca i odrazu myśleliśmy, że będzie 20+, ale nie tym razem. Nie trzeba było jednak długo czekać. Rano Kamil wyholował swoją życiówkę 22 kg. Już byliśmy mega zadowoleni i spełniła się moja obietnica. Karpie brały dalej jeden za drugi i do tego coraz większe. Na stanowiskach obok zaczęły meldować się olbrzymy 20+. Postanowiłem zmienić przynętę z jaskrawego Pineapple NB od The Ultimate Products na dwa małe popki Banoffi i Scopex Squid. To był strzał w dziesiątkę. Po 3 godzinach od wywózki na 8,5 m miałem nietypowe branie, jakby leszczowe. Swinger podskakiwał gwałtownie. Po podniesieniu wędki poczułem jednak silny opór, jakby beton. Karp „chodził” spokojnie i dostojnie. Czułem, że to ciężka ryba. Gdy wylądował w podbieraku Kamil stwierdził, że to naprawdę „stary koń”. Wspólnie z kolegami zważyliśmy karpia. Waga wskazała 30,1 kg!!!!!!! Szok i niedowierzanie!!! Nawet o tym nie śniłem! Mam swoje 30+! Po krótkiej sesji ryba wróciła w pełni sił do swojego głębokiego królestwa. Dziękuje za ten imieninowy prezent rybko!