Aktualność
Karpie w upalne dni? Oczywiście, że tak!
Upały jak na razie nas nie opuszczają, ale czy lejący się z nieba skwar, to powód żeby odpuścić karpiowanie? Jasne że nie! Kilkoma swoimi spostrzeżeniami znad wody podzieli się z nami Artur Melerowicz, konsultant firmy Profess, który w poszukiwania karpi wybrał się na łowisko Hermanowo.
Czy warto w letnie, upalne dni jechać na ryby? Warto! Pozwolę sobie w tym artykule udzielić kilku porad jak łowić karpie w upalne dni. Moją zasiadkę karpiową zaplanowałem już jakiś czas temu gdy termometr pokazywał temperaturę w dzień 23 stopnie. Podczas mojej wyprawy taką temperaturę miałem w nocy. Krótko przed wyjazdem przeglądając facebook'a często widziałem posty, że ryba stoi, nie żeruje. Nie napawało mnie to optymizmem. Jadąc nad jezioro mój termometr w samochodzie pokazywał 32 stopnie! Cały czas myślałem nad taktyką co zrobić, aby przy takiej temperaturze wypracować chociażby jedno branie!
Oto kilka moich porad na upalne dni. Przede wszystkim wybór wody. W upalne dni proponuję wybierać głębokie zbiorniki. W moim przypadku był to zbiornik, który sięgał do 9 m głębokości. Kolejny punkt to obserwacja wody - oznaki żerowania karpi i spławy. Przyda się również echosonda i stukadełko, a jeśli nie mamy jednego ani drugiego to duży ciężarek na zwykłym sznurku abyśmy mogli zbadać dno. Jeśli już wykonamy te wszystkie czynności i jesteśmy pewni swoich wytypowanych miejsc zabieramy się do wyboru przynęty oraz przyponu. Przypon, a szczególnie hak według mnie odgrywa tu najważniejszą rolę. Sprawdzajmy go po każdym wyciągnięciu z wody, po każdym holu ryby, to jest bardzo ważne. W moim przypadku padło na ronnie rig z pop up'em w rozmiarze 16 mm o smaku truskawki. Do tego dwie łyżki dobrego i pożywnego, karpiowego żarcia! A więc - kulki w rozmiarze 20 mm całe i połówki, pokruszone, pellet i nasza nowość mix 5 ziaren, wszystko delikatnie polane boosterem truskawkowym. Efektem tego w premierową noc był pierwszy karp o wadze 12 kg. Zestaw był położony na głębokości 3,5 m.
Moja druga miejscówka milczała, a szczerze mówiąc bardzo na nią liczyłem. Piękny blat z delikatnym namułkiem na głębokości 4,5 m. Po zachodzie słońca przyszedł czas na wywiezienie zestawów. Oczywiście pierwszy zestaw wywiozłem w miejsce, z którego udało mi się wypracować branie. Płynąc z drugim zestawem w miejsce, które jak wcześniej napisałem milczało zauważyłem potężny spław i poczułem, że to tylko kwestia czasu i się spotkamy. Nie myliłem się, po 4 h od położenia zestawu piękna rola i zaczyna się walka. Efekt? Wspaniały, silny karp o wadze 19 kg!
Na włosie hemp sweet corn z serii Two Tone 20 mm podbite truskawką pop up 16 mm, zapięty książkowo. Jeśli chodzi o nęcenie to dokładnie tak samo jak opisałem to wcześniej. Sumując, niech upalne dni nie zniechęcają Was do wędkowania. Lato nad wodą jest piękne! Spanie przy otwartych drzwiach od namiotu, długie rozmowy nocą o rybach, taktykach, doświadczeniach, przygodach... to jest to! Każdemu polecam! Pozdrawiam!
Gratulujemy Arturowi pięknego wyniku!