Aktualność
Kozackie Kulki - Invader
Wyróżnić się. Znaleźć swoja niszę i zaistnieć na rynku. To jedna z podstawowych zasad handlu. Taki pomysł na własny biznes często się sprawdza, zwłaszcza w dziedzinach, gdzie my konsumenci możemy wybierać i przebierać w produktach do woli. Oczywiście to dopiero początek drogi, bo klient zwraca przede wszystkim uwagę na jakość towaru.
Właśnie tego rodzaju pomysł na własny biznes, mieli założyciele spółki Invader z podpoznańskiej Kobylnicy - Paweł Krzemianowski i Adam Krugiołka. Firma „Invader”, którą wspólnie założyli to w wolnym tłumaczeniu na język polski znaczy – Najeźdźca.
Caryca, Sobieski, Attyla, Barbarossa i Napoleon, to tylko część z nazw, jakimi sygnowane są produkty tej firmy. Ale dlaczego tak? Odpowiedzi szukamy u źródła:
„Słowo to określa charakter, postawę i oczekiwania względem posługującego się tym wyrazem. Postaci, których wizerunek zdecydowaliśmy się użyć do firmowania naszym produktom, cechowała wyjątkowość, nieustępliwość, brak kompromisów i ten ulotny pierwiastek, który pozwolił na wyróżnienie się z tłumu, odniesienie sukcesu i zapisanie w kartach historii” – czytamy na firmowej stronie producenta.
Jak przyznają właściciele firmy – ich założeniem, dość oryginalnym trzeba przyznać, było rozweselenie rynku zanęt i przynęt wędkarskich i zrobienie go bardziej kolorowym. Dlatego tak dużo uwagi poświęcono szacie graficznej opakowań. Historyczne postaci na nich występujące, za każdym razem wyposażone są w karpiowe atrybuty takie jak proce czy kobry, wprawne oko wychwyci też tło historyczne. To nowość trzeba przyznać, że interesująca. Ładne opakowanie, ale co w środku, padnie zapewne pytanie… Na które odpowiedź da nam analiza Kozackiej kulki - nowej propozycji od Invadera.
To kulki proteinowe szybko pracujące i rozpuszczalne pod wodą. Ich praca zależy nie tylko od temperatury wody, ale od średnicy kulki i aktywności ryb w łowisku. Średnia praca kulki do całkowitego rozpuszczenia to przedział 3-5 godzin. Kulki rozpuszczają się warstwowo, zmniejszając swoją średnicę, lecz wciąż pozostając na włosie. Nie rozpadają się jak pellet, lecz powoli oddają wartości odżywcze zmniejszając objętość, warstwa po warstwie, co daje nam pewność utrzymania na włosie, a jednocześnie powoduje uwalnianie się składników odżywczych pod wodą.
Kozackie kulki występują w dwóch smakach, truskawka w kolorze czerwonym i pomarańczowe Squid/Żurawina. Dostępne są w rozmiarach 20 i 24 mm, a sprzedawane w opakowaniach po 1 kg. Produkty Invadera powstały w oparciu o wieloletnie doświadczenie twórców firmy. Właściciele od wielu już lat łowią karpie i to właśnie ich praktyka wykorzystana jest przy komponowaniu i produkcji zanęt. Lata spędzone nad wodą zamknięte są w kulkach, dipach i boosterach. W ten sposób powstało aż 10 linii smakowych, gdzie każda dedykowana jest odpowiedniej postaci.