Aktualność
Nowy karpiowy wojownik
Dobre, karpiowe młynki zawsze są mile widziane. A jeszcze jeśli wychodzą spod ręki tak cenionej i renomowanej marki jak Okuma to na pewno będą propozycją dla wymagających karpiarzy. Przyszłoroczna linia kołowrotków Okumy wzbogaca się o model o wdzięcznej nazwie C-fight i jak się domyślacie, to sprzęt przeznaczony do połowu karpi. Z ciekawostek warto dodać, że w serii znajdują się także kije o tej samej nazwie.
Nasz testowy kołowrotek to jeden z kilku modeli tego producenta, które, jak przypuszczamy swą oficjalną premierę będą mieć w Polsce na lutowych targach Rybomanii w Poznaniu. Producent odświeża kilka istniejących projektów, a także przygotował nowe modele.
Kołowrotki Okumy cieszą się na europejskim rynku dużą popularnością. Podobnie jest w naszym kraju. Polscy użytkownicy mają spore zaufanie do tej marki, ich technologii i wykonania. A ta stoi jak zawsze na najwyższym poziomie. Oferta wydaje się tym bardziej atrakcyjna, kiedy porówna się ceny tego modelu do innych kołowrotków z podobnej półki. Ale do ceny wrócimy na końcu.
Okuma w swoich kołowrotkach, niezależnie od tego czy przeznaczone są do połowu karpi, drapieżnika czy feedera stosuje kilka tych samych opatentowanych rozwiązań. To dla przykładu CFR – skrót od angielskiej nazwy, a dotyczy rotora generującego wirowy przepływ powietrza. Efekt – to osuszanie linki podczas nawoju na szpulę. Skoro o rotorze – to jeszcze jeden system, odpowiadających za jego cyfrowe wyważenie RESII.
Szpula tego kołowrotka jest anodyzowana i wycinana z aluminium, a jej kolory to odcienie czarnego i szarego. W zależności od średnicy żyłki pomieści jej od 170 metrów (0,40mm) poprzez 220 metrów (0,35mm), a kończąc na 300m (0,30mm). Przełożenie to 4,5:1 a nawój to 83 cm. Na szpuli znajdziemy także mocny klips do linki.
Największą zaletą tego kołowrotka jest jego wykonanie. Nawet najlepsza technologia nie odniesie sukcesu, kiedy coś jest źle zmontowane. Tu nie ma o tym mowy. Spasowanie i współpraca elementów są efektem wielomiesięcznych testów. To co stanowi największe zagrożenie dla kołowrotka to woda, piasek i kurz. C-fight posiada odporny na korozję korpus i rotor z grafitu.
Wałek zębaty wycinany jest z mosiądzu a cały mechanizm oparty jest na trzech łożyskach kulkowych i jednym łożysku oporowym osadzonym na rolce. W kołowrotku funkcjonuje również bezstopniowy system anty-rewersu Quick-Set. Korba wykonana została z metalu. Jest sztywna i lekka, a jej uchwyt to tradycyjne T-Shape pokryte materiałem TPE. Cały kołowrotek waży jedynie 422 gramy.
To z czego słyną kołowrotki Okumy to także ich hamulce. Jeden z ważniejszych parametrów podczas walki z rybą. W tym modelu zastosowano wielotarczowy hamulec pokryty japońskimi okładzinami z olejowanego filcu. Siła hamulca to maksymalnie 12 kg.
Propozycja Okumy, którą to na europejskim, a zatem i polskim rynku dystrybuuje właściciel marki Prologic jest kompleksowa. Wędkarz otrzymuje możliwość skompletowania całego zestawu z jednej konkretnej serii. W tym wypadku nie jest inaczej. Do kołowrotka C-Fight dobierzemy także doskonale dopasowany kij karpiowy sygnowany tą samą nazwą.
Sugerowana cena prezentowanego kołowrotka to 221 złotych.