Aktualność
Oko w oko z amurem
Amur przez część karpiarzy jest traktowany jako niechaciany przyłów, jednak dla innych to cel wielu zasiadek. Jak przygotować się do pojedynku z „Azjatą”? O tym przeczytacie w aktualnym artykule Kuby Pustuły.
Jesteście ciekawi całego artykułu, który przygotował Kuba? Zapraszamy do najnowszego numeru e-magazynu Świat Karpia 6/2019, który jest dostępny w naszej aplikacji WYDAWNICTWO AS PRO MEDIA.
POBIERZ APLIKACJĘ MOBILNĄ NA SWÓJ TELEFON
Aplikacja Android - >>> TUTAJ<<<
Aplikacja iOS - >>> TUTAJ <<<
Fragment artykułu:
Do dziś pamiętam, choć miałem wtedy około 10 lat, jak razem z tatą i starszym bratem jeździliśmy na ryby nad jedną ze świętokrzyskich zaporówek. Nie znaliśmy wówczas kulek proteinowych, dipów czy boosterów.
Wędki i kołowrotki były kupione na kieleckich bazarach, do tego kilogramowe opakowanie zanęty MVDE, puszka kukurydzy spożywczej na haczyk. Zestawy składały się ze sprężyny z krótkim przyponem. Na jednej z wypraw pierwszy raz widziałem, jak wędkarz siedzący obok nas, po długim holu i wielu odjazdach, wyholował 10-kilogramowego amura. Piękno, waleczność i moc tej ryby zdecydowanie ukierunkowały moje hobby na szeroko rozumiane karpiarstwo.