Aktualność
Pavel Šimůnek o sobie
Pavel Šimůnek to 16 letni czeski karpiarz. W wędkarstwie zakochany jest od dziecka, i ma już na swoim koncie wiele osiągnięć. Rok temu brał udział w zawodach World Carp Classic Junior. Zapraszamy do przeczytania krótkiego artykułu, który przygotował specjalnie dla was.
Witam serdecznie wszystkich czytelników magazynu Świat Karpia. Nazywam się Pavel Šimůnek i mam 16 lat. Pochodzę z Czech, mieszkam niedaleko miasta Liberec. Wędkować zacząłem jako mały chłopiec, tato zabierał mnie nad wodę kiedy byłem jeszcze w wózku. Z biegiem czasu jeździłem z nim coraz częściej i częściej. Kiedy miałem 6 lat tato zapisał mnie do koła wędkarskiego, gdzie dostałem licencję wędkarską. Na początku zajmowałem się wędkarstwem wyczynyowym. Naprawdę to uwielbiałem, brałem nawet udział w zawodach w Bogatynie w Polsce. Był to bardzo dobry czas dla mnie, ponieważ zdobyłem wiele doświadczenia oraz wygrałem wiele zawodów. Z upływem czasu zdecydowałem się do spróbowania czegoś nowego, czegoś lepszego od wędkarstwa wyczynowego. Próbowałem swoich sił w feederze, muszkarstwie, spinningu lecz wciąż nie było to tym, czego szukałem.
Pewnego dnia tato poznał pewnego wędkarza, który łowił jedynie karpie. Umówiliśmy się na naszą pierwszą, wspólną zasiadkę. Był to wyjazd na duże jak dla mnie w tamtych czasach, 30 hektarowe jezioro, ponieważ byłem wtedy bardzo młody.Pewnego wieczoru karpiarz miał podwójne branie i nauczył mnie jak wyholować karpia. Była to największa ryba jaką złowiłem – wielki, żarłoczny, lustrzeń był mój. W tamtej chwili zrozumiałem, że znalazłem to czego szukałem. Wędkarstwo karpiowe to najlepsza technika wędkarstwa według mnie, to po prostu mój styl życia. Chciałbym teraz powiedzieć troszkę o moim karpiowaniu, o ulubionych łowiskach oraz planach na ten rok. Zdecydowanie moim ulubionym łowiskiem jest rzeka Łaba.
Po prostu kocham tę rzekę, przepiękne wschody i zachody słońca, trudnosć łowienia – czasem towarzyszy mi szczęście, a niekiedy również pech. To miejsce na stałe zawitało w moim sercu. Planuję złowić tam w końcu karpia o wadze powyżej 20 kilogramów, póki co mój największy karp z tej rzeki ważył 18 kilogramów.
Planuję również wiele wyjazdów nad jezioro Králová na Słowacji oraz oczywiście długie wyprawy nad rzekę Łabę oraz czeskie jeziora wraz z przyjaciółmi. Wszystkim karpiarzom życzę jak najlepszych wyników w nowym sezonie.