Aktualność
Paweł Kokoszka: Wakacyjny floating
Łowienie karpi z powierzchni staje ostatnio coraz popularniejsze. Paweł Kokoszka postanowił podzielić się z Czytelnikami kilkoma swoimi spostrzeżeniami na temat tego typu karpiowania.
Jesteście ciekawi całego artykułu, który przygotował Kuba? Zapraszamy do najnowszego numeru e-magazynu Świat Karpia 4/2018, który jest dostępny w naszej aplikacji WYDAWNICTWO AS PRO MEDIA.
POBIERZ APLIKACJĘ MOBILNĄ NA SWÓJ TELEFON
Aplikacja Android - >>> TUTAJ<<<
Aplikacja iOS - >>> TUTAJ <<<
Fragment artykułu:
Łowienie z powierzchni zyskuje coraz więcej zwolenników, co owocuje poszerzeniem wachlarza produktów do wyboru. Osobiście preferuję kule wodne oraz Controller Float. Każdy z tych modeli spławików posiada swoje wady i zalety. Najczęściej stosuję kulę wodną w rozmiarze medium oraz large. Jest ona praktycznie niewidoczna dla karpi dzięki przezroczystemu tworzywu, z jakiego została wykonana. Druga zaleta to dociążanie wodą, którą po prostu wlewamy do kuli. Jej centryczny układ wpływa na lepsze samozacięcie karpia natychmiast po zassaniu przynęty. Podczas brania karpia nie ma konieczności zbyt szybkiego zacięcia, ponieważ zrobi to za nas kula wodna. Controller Float używam, gdy chcę zestaw zarzucić daleko. Jego opływowy kształt i dociążenie idealnie w tym pomagają. Drugą znaczącą zaletą jest to, że dyskretnie i bez dużego plusku wpada do wody, nie płosząc ostrożnych karpi. Specjalny kształt tego spławika niweluje opór, co jest niezwykle ważne podczas holu karpia na tak delikatnym zestawie.