Łagodna zima rozpieszczająca nas jak do tej pory jesiennymi temperaturami otwiera nowe możliwości karpiarzom. Skute zazwyczaj lodem powierzchnie większości zbiorników są obecnie w znacznej mierze dostępne do wędkowania. Więc kto wie jak sobie radzić z chłodem i nie boi się poświęceń może pokusić się o zasiadkę.

Tak też zrobił Paweł z Carp Gravity. Mimo, że część zbiornika była zamarznięta udało mu się wyholować kilka przyzwoitych ryb. Jak się okazało, tego dnia karpie świetnie żerowały. Zobaczcie sami. Gratulujemy łowcy efektownego wejścia w sezon 2020!