Aktualność
Relacja Michała Szołtyska z połowu karpia 26,00 kg
Zasiadka Michała Szołtyska dobiegła końca. Wczoraj informowaliśmy na facebooku o pięknym połowie karpia o wadze 26,00 kg. Dzisiaj publikujemy więcej zdjęć z wyprawy oraz szerszy opis przesłany przez Michała.
Moja zasiadka dobiegła końca, a Rybnik darzy w tym roku niesamowicie. Każdy kolejny wypad nad ten przepiękny zbiornik coraz bardziej mnie zaskakuje - oczywiście pozytywnie.
Tym razem postanowiłem, że spędzę tam 5 dób z moimi kompanami znad wody - Maciejem i Tomkiem. Po wytypowaniu miejscówek do wstępnego nęcenia posłużyły mi drobne ziarna w ilości około 10-ciu kilogramów oraz 5 kg kulek. Ryby już w pierwszą dobę meldują się na moich zestawach. Postanawiam w drugim dniu zasiadki donęcić łowisko kolejną partią tych samych kulasów, które lądują na włosie. Brania następują na przemian na Monster Crab & Strawberry i Tangy Squid, którego zabieram ze sobą na każdą zasiadkę.
Około godziny 3 w nocy na mojej lewej wędce pojedyncze „pii”, szybko zamienia się w ciągły dźwięk sygnalizatora. Pada decyzja - wsiadamy do pontonu. Mocny wiatr i opady deszczu utrudniają nam zadanie, lecz nie rezygnuję i płynę z Maciejem po rybę. Po pół godzinnym holu w końcu mam karpia w podbieraku. Szybko na brzeg i do wagi, która po wytarowaniu wskazuje równe 26 kg pięknego rybnickiego golca. Radość przeogromna gdyż to moja życiówka i w dodatku z "Rybnickiego morza".
Do końca wypadu zaliczam jeszcze kilka brań, a na macie meldują się kolejne piękne ryby. Ta zasiadka długo pozostanie w mojej pamięci. Dzięki Maciej i Tomasz za wspaniałe towarzystwo i udane hole z pontonu... Do następnego.