Damian Łodej korzystając z kolejnego weekendu postanowił spędzić czas wspólnie z rodziną nad jedną ze świętokrzyskich wód.

Damian Łodej korzystając z kolejnego weekendu postanowił spędzić czas wspólnie z rodziną nad jedną ze świętokrzyskich wód. W czwartek przed południem wszyscy zawitali nad wodą.
Temperatury w dzień sięgały 30 stopni, a noce również były ciepłe. Wszyscy wspólnie przyszykowali cały biwak, po czym Damian przygotował wędki i postanowił wypłynąć pontonem w celu znalezienia ciekawych miejscówek. Zestawy wylądowały na głębokości począwszy od 70 cm, kończąc na 1,5m. Na włosie znalazły się kulki własnej produkcji, które dopalił dipami od Total Carp Baits.
Nad ranem obudził go wymarzony dźwięk centralki. Szybko podbiegł do wędzisk i udało się – jest ryba. Zrobiła ona duży odjazd po czym zaparkowała w zielsku. Trzeba było więc szybko wskoczyć na ponton i popłynąć. Po wyplątaniu linki z zielska i krzaków okazało się, że na zestawie zameldowała się tołpyga. W dzień w nęcone miejsce weszły leszcze. Aby więc wykluczyć ich brania, na włosie zawitał większy rozmiar przynęty. W nocy pojawiły się kolejne 2 piękne odjazdy, lecz ryby weszły w zielsko i się spięły. Następne branie pojawiło się rano podczas śniadania. Po zacięciu z wody wyskoczył piękny karp pełnołuski, który jak wcześniejsze ryby również wpłynął w zaczepy. I tym razem trzeba było popłynąć i uwolnić rybę z zaczepów. Bardzo waleczna ryba wylądowała w końcu na macie.
Pomimo wysokich temperatur Damianowi udało się złowić kilka ryb.

Serdecznie gratulujemy połowu!