Aktualność
Wiosenne dylematy
Planowanie wiosennych zasiadek nie jest łatwe. Ja zawsze staram się być spontaniczny. Dlatego lubię mieć przygotowany cały sprzęt. Godzina „zero” może przyjść bardzo szybko.
Jesteście ciekawi całego artykułu, który przygotowała Marcin? Zapraszamy do najnowszego numeru e-magazynu Świat Karpia 3/2019, który jest dostępny w naszej aplikacji WYDAWNICTWO AS PRO MEDIA.
POBIERZ APLIKACJĘ MOBILNĄ NA SWÓJ TELEFON
Aplikacja Android - >>> TUTAJ<<<
Aplikacja iOS - >>> TUTAJ <<<
Fragment artykułu:
Już za moment, już za chwileczkę początek karpiowej wiosny. Siedzę jak na szpilkach i nie mogę doczekać się pierwszego wypadu nad wodę. Trzeba przygotować się do wiosennych zasiadek.
Koniec zimy to jak co roku wyczekiwanie i śledzenie prognoz pogody. Niestety na wschodzie Polski, gdzie mieszkam, zima przeważnie nie daje szybko za wygraną. Potrzeba sporo ciepłych dni, by pokrywa lodowa całkowicie zniknęła z powierzchni wód. Nie możemy zapomnieć również o pogodowych anomaliach. Przypomnę chociażby zeszły rok, w którym marzec przyniósł falę tęgich mrozów. Wynikiem tego był gruby lód, który skuł zbiorniki aż do kwietnia. Liczę, że teraz będzie inaczej i już w marcu pojadę na wodę. Tak jak przed dwoma laty. Pod koniec marca było tak ciepło, że w dzień chodziło się w krótkiej koszulce. Jak sami widzicie planowanie wiosennych zasiadek nie jest łatwe. I zawsze staram się być spontaniczny. Dlatego lubię mieć przygotowany cały sprzęt. Godzina „zero” może przyjść bardzo szybko.