Trafiłem dziś na bardzo ciekawy opis wyprawy wędkarskiej do Francji znaleziony na grupie Radom-Wędkarstwo. Ekipa karpiarzy wyruszyła na długo planowany wyjazd nad upatrzone francuskie jezioro. Tylko że... łowisko zostało zamknięte z powodu niskiego stanu wody.

Chłopaki jednak się nie poddali i dzięki wsparciu kolegów po kiju znaleźli inną miejscówkę. Dotarli na miejsce, rozbili obóz na 2 tygodnie zasiadki i... w nocy przyszli panowie kontrolerzy, że na łowisku jest zakaz obozowania w nocy! Natychmiastowa zwijka z majdanem w strugach deszczu i kolejne poszukiwania łowiska. Docierają do rzeki La Marne, którą polecił im znajomy. Wywiad z miejscowymi potwierdza, że to najlepsze łowisko karpiowe w okolicy. Rozkładają obóz. Zestawy w wodzie. Tylko karpi nie ma. Pada sum, kilka kleni, brzana i piękny 96 cm sandacz. Trafia się i karp, ale to wszystko mało. Warunki ich nie rozpieszczają. Deszcz leje niemiłosiernie.

Następna taktyczna zmiana łowiska. Ryby w końcu są. Co jeszcze się wydarzy? Jestem naprawdę ciekawy, a jeśli i wy jesteście to chłopaki codziennie ok. 16 będą na You Tube nadawać filmowy raport na żywo. Jedno jest pewne – oni są nie do zdarcia i na pewno jeszcze nie jeden piękny karp padnie ich łupem!