Podczas oglądania filmów wędkarskich w Internecie w pewnym momencie natrafiłam na jedną z produkcji bardzo dobrze znanego wędkarza - Johna Wilsona. Na filmie Brytyjczyk łowił piękne ryby przy użyciu kołowrotka centerpina. Pomyślałam sobie, czemu by nie spróbować łowić karpi w ten sposób?
 

Centerpin bywa często nazywany po prostu kołowrotkiem o ruchomej szpuli bądź kołowrotkiem do przepływanki, wypuszczanki czy też trottingu. Jak już sama nazwa wskazuje przeznaczony jest do łowienia na tak zwaną wypuszczankę, czyli metodę, którą stosuje się głównie w rzekach i kanałach. Delikatnie wypuszczamy nasz spławik wraz z przynętą, który będzie płynąć z nurtem rzeki. Taki zestaw pokonuje metry w bardzo krótkim czasie, a kołowrotek może się kręcić i bez końca. Fakt, że młynek ten poświęcony jest głównie wyżej opisanej technice nie oznacza, że nie można łowić przy jego użyciu w jeziorze czy stawie bądź w innym akwenie.