Odrzańskie spełnienie
Odra to jedno z tych miejsc, w których zakochałem się już wiele lat temu. Do tej pory rzekę odwiedzałem zazwyczaj z feederem lub podczas pieszych wędrówek po odrzańskich lasach łęgowych. Przyszedł więc czas na spełnienie planów i karpiową zasiadkę.
Jesteście ciekawi całego artykułu, który przygotował Przemek? Zapraszamy do najnowszego numeru e-magazynu Świat Karpia 11/2020, który jest dostępny w naszej aplikacji WYDAWNICTWO AS PRO MEDIA.
Łowienie karpi czy amurów w wodach stojących diametralnie różni się od tropienia tych ryb w wartkiej rzece. Temat ten jest czasochłonny i wymaga dużego zaangażowania, samozaparcia i sporych kosztów, zarówno tych materialnych jak i związanych z poświęceniem znacznej ilości czasu na przygotowanie wody i samo łowienie. Dla mnie osobiście rzeka Odra to jedno z najciekawszych łowisk, nie tylko karpi. Obfitość i różnorodność gatunków w tej rzece nie ma sobie równych. W ten sam dzień możemy złowić karpia, leszcze, brzanę, jazia, amura czy nawet świnkę. Rzeka ta, mimo tego, że sam człowiek dokłada wszelkich „starań”, aby ją zanieczyszczać i dewastować, kryje w swoich nurtach olbrzymie bogactwo. Nie tylko w nurtach, sama dolina rzeki Odry to niespotykany nigdzie indziej ekosystem z licznymi, rzadkimi gatunkami roślin. Odrzańskie lasy łęgowe to jedne z ostatnich tego typu dzikich, naturalnych lasów w Europie, ostoja wielu gatunków zwierząt i ptactwa. To wszystko tworzy niesamowity klimat - wieczory czy poranki nad brzegiem tej pięknej rzeki to niesamowity spektakl przyrodniczy. Swoją przygodę na tej rzece rozpocząłem wiele lat temu, uganiając się po odrzańskich główkach za kleniami, sandaczami i z feederem w ręku. Już wtedy zakochałem się w klimacie Odry. Swego czasu spędzałem tam prawie każdy weekend. Doświadczenie i obycie z rzeką zdobyte przy połowie leszczy czy drapieżników, owocuje podczas uganiania się za karpiami. Umiejętność czytania rzeki to podstawa przy połowach selektywnych.
Z uwagi na to, że nie mieszkam zbyt blisko rzeki, temat karpi nie był łatwy do zrealizowania. Aby złowić karpia w rzece potrzebny jest karp, aby go namierzyć, musimy spędzić nad wodą mnóstwo czasu, więc pozostaje nęcić swój odcinek rzeki tak, aby zwabić i przyzwyczaić ryby do tego miejsca.