Nasze życie to zbiór wspomnień, tych lepszych i tych gorszych. Każda chwila, która utkwiła w naszej pamięci, zasługuje na uwagę, ponieważ świadczy o tym, że wzbudziła w nas emocje, a właśnie one nadają sens naszemu życiu.

Jesteście ciekawi całego artykułu, który przygotował Łukasz? Zapraszamy do najnowszego numeru e-magazynu Świat Karpia 10/2019, który jest dostępny w naszej aplikacji WYDAWNICTWO AS PRO MEDIA.

Fragment artykułu:

Podobnie jest z naszą pasją, która daje nam zastrzyk energii i pozwala napędzać do robienia wciąż nowych rzeczy, a także powracać w miejsca, gdzie już wcześniej wydarzyło się coś, co na długo utkwiło w naszej pamięci. W tym artykule opowiem wam, jak łowię swoje karpiowe emocje oraz co sprawia, że każdy kolejny sezon jest wyjątkowy.
Wracać czy nie wracać? Zawsze kiedy wybieram się nad nowy zbiornik, bo uwielbiam poznawać nowe miejsca oraz zachowania ryb, nakręca mnie fakt, że muszę rozszyfrować wodę, poznać strukturę dna oraz ścieżki poruszania ryb. No i oczywiście zastanowić się, co karpie wybiorą z moich przynęt. Wiem, że pytań jest dużo, ale poskładanie tych rozrzuconych puzzli sprawia mi za każdym razem wielką przyjemność. Każde niepowodzenie nakręca mnie do dalszych działań, aż w końcu przychodzi oczekiwany sukces. Na wielkich akwenach znalezienie dobrego miejsca zajmuje bardzo dużo czasu, dlatego cieszę się, że takie właśnie zbiorniki znajdują się w obrębie mojego miejsca zamieszkania.