Zawodnicze "killery zanętowe"
W łowieniu na popularną dziś „metodę" bardzo ważną rolę odgrywa zanęta. W tym artykule pokażę wam, jak ja podchodzę do tematu zanęt używanych w moich „metodowych” koszykach w najtrudniejszych warunkach, czyli na zawodach wędkarskich najwyższej rangi.
Z czym kojarzy wam się pojęcie „method feeder"? Pierwsze, co przychodzi mi na myśl, to koszyczek nabity ZANĘTĄ. Kiedy ktoś zaczyna przygodę z łowieniem na „metodę”, jednymi z pierwszych informacji, jakie chce uzyskać, są zagadnienia związane z zanętami do koszyczka. Nic w tym dziwnego, bo dobra „pasza” w podajniku to niejednokrotnie klucz do wędkarskiego sukcesu! Oczywiście zdarza się czasem, że wszystko, czym nabiję mój koszyczek, działa... słabo. I nie chodzi tutaj wcale o to, że akurat „nie wstrzeliłem się” z zanętą. W takich sytuacjach zanęty często są po prostu rybom obojętne i trzeba wtedy kusić je odpowiednio dobraną przynętą lub szukać odpowiedniego dystansu. Jednak najczęściej to właśnie zanęta jest tym, co otwiera mi worek z braniami i daje ogromną satysfakcję z kolejnego z rzędu „miejsca na podium”. Dodam jeszcze, że pod pojęciem „zanęta” rozumiem również pellety zanętowe, które są moim zdaniem nieodzowną bronią podczas zawodniczych bojów.
Z artykułu dowiesz się:
- jakie zanęty się sprawdzają podczas zawodów
- jaką przewagę ma jasna i ciemna zanęta
- jaka jest różnica w jasnym i ciemnym pellecie
- jak poprawnie przygotować zanętę
- czy tworzenie zanęty dopasowanej do koloru dna się sprawdza?