Porada
Rig 360
Na pierwszy rzut oka może sprawiać wrażenie bardzo przekombinowanego zestawu końcowego. Ale to złudzenie, bo tak naprawdę jest prostszy w obsłudze niż poprawne zawiązanie węzła bez węzła. Rig 360, bo o nim mowa, to wiązanie, które ma jak najbardziej zbalansować naszą przynętę i umożliwić jej naturalne poruszanie się w wirze wody.
Zaprojektowany został z myślą o stosowaniu go do pojedynczych zbalansowanych kulek pływających. Jak sama nazwa wskazuje przypon ten obraca się wokół własnej osi w pełnym wymiarze 360 stopni i praktycznie za każdym razem podczas brania odwraca się grotem haka do dolnej wargi karpia. Do jego stworzenia potrzebne będą nam materiały takie jak: hak o wydłużonym lekkim łuku trzonka, czyli tak zwany long shank, krętlik z kółeczkiem, dwa stoperki, plecionka w otulinie (choć może być to równie dobrze plecionka bez otuliny, czy fluorocarbon) oraz miniwkręt z owalnym kółeczkiem. Do przymocowania kulki możecie użyć zwykłego kółeczka a kulkę przymocować np. kawałkiem plecionki
W pierwszej kolejności musimy nawlec krętlik na trzon haka tak, aby dodatkowe kółeczko posłużyło nam do przywiązania sposobem grinnera naszej plecionki. Następnie nabijamy na trzonek haka pierwszy stoper, który umiejscawiamy w odległości nie większej jak 1/4 od samego trzonka. W końcowej fazie zakładamy wcześniej wspomniany miniwkręt i ponownie - do zablokowania - kolejny stoper, który w tym przypadku pozostanie na wysokości ugięcia trzonka haka. Wszystko po to, aby kulka dzięki swojej wyporności uniosła hak do pozycji pionowej. Cechą charakterystyczną tego wiązania jest jego agresywność zapięcia - potrafi zapiąć rybę podwójnie, czego tak naprawdę nie potrzebujemy. Hak o rozmiarze 6 jest raczej wystarczającym i wręcz maksymalnym, rozsądnym rozwiązaniem. Przy użyciu tego typu zestawu hol powinien odbywać się w bardzo delikatny sposób. Wszystko po to, aby nie zrobić zbyt dużych ran w pysku ryby.