Świat Karpia - źródło informacji i rozrywki dla karpiarzy

Bieżące wydanie
Ocena
Autor
Piotr Wrana

Słodkie latem, śmierdzące wiosną? Niekoniecznie

Obecnie wchodząc do sklepu wędkarskiego możemy zauważyć półki pełne tzw. spożywki. Zaczynając od wszelkiego rodzaju zanęt, pelletów, kulek, po boostery czy dipy. Dzięki temu mamy tę wspaniałą możliwość przebierania wśród produktów firm, które oferują nam, chyba wszystkie znane ludzkiemu nosowi, gamy zapachowe. 

Jesteście ciekawi całego artykułu, który przygotował Piotr? Zapraszamy do najnowszego numeru e-magazynu Świat Karpia 8/2019, który jest dostępny w naszej aplikacji WYDAWNICTWO AS PRO MEDIA.

Fragment artykułu:

Niejednokrotnie wielu z nas zastanawia się, przed wyruszeniem na zasiadkę, jakie nuty zapachowe w danym dniu przyniosą nam sukces nad wodą. Ja, łowiąc już ponad trzydzieści lat, dopiero kilka lat temu zacząłem zauważać pewne schematy nad wodą, które wielokrotnie przeradzały się w sukces. Dlaczego dopiero od kilku lat? Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Mianowicie, jeszcze dziesięć-dwanaście lat temu wędkarz, wybierający się nad wodę, szedł z robakami, kukurydzą i zanętą zrobioną przez siebie lub był „skazany” na to, co zastanie w sklepie. A, jak większość z nas pamięta, wybór wtedy nie był zbyt duży. Pojawiające się w sklepach coraz to nowe produkty, a co za tym idzie nowe zapachy, spowodowały, że wędkarze zaczęli testować te nowości na swoich wodach. Tym samym wyrabiali sobie własne zdanie, co do skuteczności tych produktów, a także zaczęli mieć swoje tzw. „killery”. Z biegiem czasu każdy wędkarz wyruszający nad wodę miał ze sobą cały „arsenał” zanęt, kulek, pelletów i wszelkiego rodzaju przynęt oraz dodatków płynnych bądź sypkich.

Z artykułu dowiesz się:

  •  czy klasyczne podejście do przynęt dalej jest aktualne?
Cały artykuł przeczytasz w tym numerze czasopisma Świat Suma.