Aktualność
24 godzinna zasiadka i spotkanie ze starym znajomym
Na profilu marki Fox można znaleźć relację z krótkiej, bo zaledwie dobowej zasiadki Jakuba Szcześniaka, podczas której ponowie spotkał „starego znajomego”. Zapraszamy, bo warto.
Po powrocie i krótkiej regeneracji po pięciodniowej zasiadce na jednej z komercyjnych wód w moich okolicach postanowiłem odrobinę odpocząć w samotności na moim ulubionym, ogólnodostępnym jeziorze PZW i przy okazji przetestować nowe wędki. Na zasiadkę miałem niecałe 24 godziny a miejsce, na którym planowałem zasiąść nie było już bardzo długo nęcone, jednak w ogóle mi to nie przeszkadzało - po prostu chciałem jechać nad wodę! Kiedy dojechałem na miejsce ok. godziny 13tej od razu zagościł uśmiech na mojej twarzy zachodni wiatr, ciepło, pochmurno i stabilne ciśnienie, pomyślałem sobie wtedy, że pomimo braku wcześniejszych przygotowań jest szansa i się nie pomyliłem! Już o 19tej spotkałem się ze swoim starym znajomym, którego już drugi raz mogłem gościć na swojej macie. Piękny karp 16kg+ niesamowicie mnie ucieszył i sprawił, że wszystko inne straciło jakiekolwiek znaczenie, a ja chodziłem w kółko po zwróceniu mu wolności i z radości mówiłem sam do siebie (ale co mówiłem to tajemnica). Kilka chwil po ponownym umieszczeniu zestawu w wodzie nastąpiło kolejne bardzo energiczne branie - niestety po kilku sekundach od podniesienia wędki ryba się spięła, ale i tak nie zepsuło mi to humoru, reszta nocy minęła cicho i spokojnie a z samego rana spakowałem się i wróciłem do domu snuć plany na kolejny wyjazd na karpie